Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2007-02-10, 22:50   #3889
Poison27
Wtajemniczenie
 
Avatar Poison27
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: City of Angels
Wiadomości: 2 848
GG do Poison27
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez moniaa1 Pokaż wiadomość
właśnie się rozstałam i chyba jeszcze do mnie nie dotarło...po 4 latach, i sama nie wiem czy boli czy nie, źle było już od dawna nawet bardzo dawna, Zaczęło się niecałe 2 lata temu (mieszkaliśmy już wtedy razem ok. roku).Odezwała się jego ex,,po 3 latach od zerwania z nim.Zaczęli się spotykać-co dalej wiadomo,,,...Wyprowadziła m się (i od tego czasu mieszkamy jakies 80 km od siebie)- to był koszmar,,było mi bardzo ciężko,,cierpiałam,,,wyle wałam morze łez i wróciłam , wybaczyłam chociaż tak na prawdę wiedziałm,że nie zaufam..,zapewniał,że kocha...i co z tego następne 2 lata to podejrzenia, kłótnie, rozstania ale na krótko- zawsze odzywałam ja albo on.I tak sie spotykaliśmy co tydzień, dwa tygodnie,,ale to już nie to samo co było wcześniej. Sylwester - idziemy na bal tylko,że przed balem dowiaduję się przypadkiem, ze spotyka się od 2 miesięcy z inną,ona oczywiście nie wie o moim istnieniu...przez te 2 miesiące był inny to fakt w sensie lepszy dla mnie co uspiło moją czujność..rozmowa on twierdzi,że ona nic dla niego nie znaczy, znajomość się zakończyła, bo dziewczyna dostała sms niestety ode mnie informującego o moim istnieniu (więc wątpie,ze on by to zakończył mimo, iż twierdził, że kocha tylko mnie),,,tylko co z tego jakieś 10 dni po tym poznał jakąś dziewczynę przez gg-podobno ona 1 napisała no i umówił się ile razy tego nie wiem...KOSZMAR to jakiś inny facet, i co najlepsze - chce być ze mną, ożenić się i mieć dzieci. nie wiem jak on wyobraza sobie nasze wspólne życie po tym wszystkim,,,a w tych 3 opisanyc przypadkach jego zdaniem połowa to moja wina. w 1 bo wypominałam,w 2. bo wysłałam sms-a do tej dziewczyny no i w efekcie ktoś źle o nim myśli, w 3 bo sprawdziłam jego archiwum na gg a poza tym wiecznie podejrzewałam. podsumowanie zachowałam sie NIEKULTURALNIE a pewne sprawy powinnam przemilczeć--dokładnie tak mi powiedział..a poza tym nie znajdę sobie faceta, bo za dużo wymagam...i nadal chce tylko ze mną być...ja zwariuje,,boję się bardzo,,wiem że to drań i zranił mnie już na maxa,,,boję sie bo nie potrafię się uwolnić od niego, nie chcę z nim być ale boje się że nie będę wystarczająco silna,,jestem w szoku,bo to zupełnie inna osoba,,poza tym twierdzi,ze w małżeństwie będzie inaczej- tzn takie sytuacje nie będą miały miejsca...tak tylko jak ja mam sie zgodzić na to młżenstwo po tym wszystkim..Może ktoś z Was jest w stanie wyjasnić to jakoś ...no właśnie jakoś..

Skończ to i to jak najszybciej ! Ten facet odbiera Ci uroki życia a co najgorsze, jeśli już skoczysz z nim i zapomnisz o nim (czego Ci życzę, dla Twojego dobra ) to będziesz miała pewnie problemy z zaufaniem mężczyznom . Nie smuć się, lepiej bądź zła, wściekła, masz do tego prawo! To Ci poprawi nastrój. Myśl o sobie, bądź egoistką. Skoro on przez 4 lata mógł myślec o sobie, teraz nadrabiaj zaległości i dbaj o siebie. Chyba za bardzo mu ufałaś, wyidealizowałaś, nie chciałaś widziec jego wad. Ale myslę, że po prostu musisz sobie uswiadomić swoje blędy, wysunąc wnioski, postanowić poprawę i żyć pełnią życia.
Nie wyobrażam sobie jakoś waszego małżeństwa. Widoocznie Twój były TŻ świetnie umie grać, skoro jesteś przerażona jego przemianą. Poza tym potrafi też nieźle mydlić oczy, tymi zdradami, obietnicami, a teraz zaczynasz wierzyć, że po ślubie się zmieni! Wątpie ... Raczej będzie jeszcze gorzej, skoro będzie na pewnym gruncie jakim jest małżeństwo. To jest moje zdanie.. Stać się na wspaniałego mężczyzne, a myslę że w zyciu wszystko ma swój sens. Ten związek jest dla Ciebie nauką jak związek NIE POWINIEN wyglądać. Trzymaj się i pamietaj teraz najważniejsza jesteś Ty
__________________
Piękne kobiety wierzą w swoją inteligencję; kobiety inteligentne nie wierzą w swoją urodę.
— Pablo Ruiz Picasso
Poison27 jest offline Zgłoś do moderatora