2012-09-22, 16:05
|
#21
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: po napadzie. jak łagodzicie przykre objawy..?
Cytat:
Napisane przez mbcwidsl
Nie chciałam nikogo obrazić tylko wyrazić swoje zdanie. Jeśli chodzi o emocje to źle się wyraziłam. Nie lubię takiego górnolotnego rozmawiania o nich, bo jestem raczej osobą praktyczną i przychodzi mi to z trudem.
Co do wpakowywania się w choroby na własne życzenie, to jednak wydaje mi się, że niektórzy robią to świadomie. Mówię to z własnego doświadczenia. Nikt mnie nie zmuszał do dyrastycznego ograniczenia kalorii i ważenia 36kg przy 163cm. Teraz ponoszę tego konsekwencję. Co z tymi wszystkimi dziewczynami, które zachwycone wychudzonymi modelkami same wpędzają się w bulimię i anoreksję??!!
|
Ktoś Ci musiał wpoić, że emocje są "górnolotne" i "niepraktyczne". A co się dzieje, jak jesteś wściekła ? Czy krzyczysz ?
Czy jesz mniej ?
A kiedy jest Ci smutno i źle. Płaczesz przytulona do kogoś ?
Czy jesz mniej ?
A kiedy chcesz poczuć się wartościowa. Przypominasz sobie ile razy słyszałaś od bliskich osob, że jesteś mądra, wartościowa, piękna ?
Czy jesz mniej ?
A gdy świat wokół wydaje się być zagrożeniem a dorosłość i samodzielność czekają tuż za rogiem... Widzisz siebie, jako kogoś, kto poradzi sobie sam ?
Czy jesz mniej ?
Żeby .... ?
To wiesz sama. Bo jak zaczniesz odpowiadać na forum, to możesz odpowiadać "pod dyktando". Czyli - jak inni by chcieli, żebyś odpowiedziała, a przynajmniej - jak Ty uważasz, że by chcieli.
Zwalasz winę w pełni na siebie. Ale - czy jakbyś mogła dostać wszystko to, co dostajesz dzięki chorobie, ale bez niej - chciałabyś ją nadal ?
A może wina się rozkłada na wiele czynników ?
Nawiązujesz do modelek. Piszesz - czy im ktoś każe ?! "Same wpędzają się w bulimię i anoreksję!".
Myślisz, że same się wpędzają, czy dzielnie pomaga im: presja środowiska w jakim przebywają, świadomość, że tylko chude i o wyglądzie zagłodzonego dziecka cokolwiek znaczą w modelingu, świadomość większej części, że poza modelingiem nie mają nic a to było ich marzenie ? Samotność bez przyjaciól, bo w tym świecie nie ma przyjaciół, z daleka od rodziny, która też uważa, że słabość i okazywanie emocji takich jak smutek są niewłaściwe ? Codzienny nacisk i podkreślanie, że tylko nie jedząc mogą coś osiągnąć ?
Mea culpa czy chorego świata modelingu i jego nieżyciowych zasad ?
A nie wiem czy można rzucać kamieniami w dziewczyny, które chciały być modelkami czy należałoby zmienić trajektorię w kierunku tych, którzy kreują WIZERUNEK modelki ?
Swoją drogą nie czytałaś regulaminu, jak sądzę - za te cyfry moderator może Ci udzielić ostrzeżenia. Za dalsze ich pisanie - jest ban.
Edytowane przez Ilta
Czas edycji: 2012-09-22 o 16:08
|
|
|