Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Cesarka / Znieczulenie
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-09-22, 16:37   #86
brysiczka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 18
Dot.: Cesarka / Znieczulenie

Cytat:
Napisane przez Messuah Pokaż wiadomość
Jak bym miala wybierac miedzy sn w domu a w szpitalu wybralabym dom... mam w rodzinie prof ginekologii, dlaczego nie mowi sie kobietom o negatywnym wpływie oksytocyny na dzieci, o tym ze problem u dzieci zaczynaja sie w wieku okolo nastoletnim, ze w szpitalu na sile wyciskaja dzieci z brzucha zeby sale zwolnic bo trzeba jak najszybciej, moja kolezanka przez to urodzila niedotlenione dziecko wszystko przez personel szpitala ktory sam sie potem przyznal do bledu nie wspominajac to ze polozna wyciagnela szybko i jeszcze dziwczynka ma teraz problem z biodrem.....
statystycznie dzieci rodza sie teraz mniej zdrowe niz kiedys
uwierz ze moj tylek i moja decyzja jak bede rodzic
Wiesz, ja mam o tyle dobrze, że mam swoje osobiste zdanie o medycynie (a jak nie mam o jakimś temacie, to wiem, gdzie znaleźć i co więcej czy wierzyć w to co przeczytam i do jakiego stopnia - to Ci dają studia medyczne i praktyka w zawodzie w odróżnieniu od przestudiowania wikipedii czy rozmów z wujkiem profesorem) i swoje doświadczenia ze służbą zdrowia w tym kraju. Jestem też w stanie krytycznie podejść do pewnych mrożących krew w żyłach opowieści o niedotlenionych dzieciach, o strasznych niedopatrzeniach szpitali, złym traktowaniu itd. Oczywiście to się zdarza, tak samo jak od czasu do czasu zdarza się, że dwa pociągi jadą w dwie strony po tym samym torze. Żal mi tylko ciężarnych kobiet nie-lekarek, które po przeczytaniu takich postów jak większość tych powyższych, dostają paranoi na myśl o porodzie i wcale im się nie dziwię. I z tej paranoi potem mają gorsze porody (bo psychika jest bardzo kluczowa), gorsze relacje z personelem i ogólnie zamiast miłych mają złe wspomnienia z tych momentów w życiu. Potem piszą posty w internecie, które są czytane przez kolejne kobiety w ciąży. I tak koło się zamyka. Współczuję więc i im i Tobie, bo z takim podejściem jakie masz, to choćbyś trafiła na ludzi z najlepszymi intencjami, to i tak wszystko zinterpretujesz przeciwko sobie. Leczenie niestety opiera się na współpracy i zaufaniu, a tego nie da się zrobić jednostronnie, i tak naprawdę to pacjent jest jedyną osobą, która na tym traci. Jeśli tego nie rozumiesz, to faktycznie powinnaś unikać szpitali.
Oczywiście, że dzieci rodzą się teraz STATYSTYCZNIE mniej zdrowe niż kiedyś. Wcześniej te słabsze dzieci nie przeżywały ciąży ani porodu, i rodziły się naprawdę tylko te lepiej przystosowane do życia. STATYSTYCZNIE ja i stół mamy po 3 nogi.
Każda interwencja medyczna ma swoje niekorzystne działania (ciekawe czemu nie wspomniałąś o konsekwencjach cc na dzieci? np. o problemach z oddychaniem), każdy lek. Oksytocyna nie jest nowym preparatem i była wielokrotnie badana (m.in. pod kątem wpływu na autyzm, schizofrenię, depresję i inne). Gdyby udało się jednoznacznie wykazać, że jej podawanie w trakcie porodu jest mniej korzystne niż jej nie podanie, to zostałaby wycofana. Takie są procedury na świecie i w Polsce z lekami.
Ja już skończyłam tę dyskusję. Ktoś ma jakiś problem, są obecnie komisje do spraw orzekania o błędach lekarskich, sądy, prawnicy, którzy bardzo chętnie wezmą sprawy przeciwko lekarzom - mozna swoich praw dochodzić. Tylko z wygrywaniem tych spraw nie jest już tak łatwo jak z oczernianiem przez internet. Z tym, że wymiar sprawiedliwości też jest zły w tym kraju. Jak wszyscy i wszystko, co da się skrytykować.

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Cytat:
Napisane przez boska latynoska Pokaż wiadomość
Ty naprawdę jesteś lekarzem? Po tych bredniach które tu wypisujesz zaczynam w to wątpić...
Teraz zobaczyłam Twój wpis.
To do czego się prawdopodobnie odnosisz, to się nazywa ironia.
A ty jesteś lekarzem, że wiesz jakie poglądy mają lekarze?

Edytowane przez brysiczka
Czas edycji: 2012-09-22 o 16:42
brysiczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując