[ania230]

Napisane przez Mya1989

No bo oczywiście przychodzi jakiś zniemczony Polak, kupuje te ułomne foki i oczywiście, akcent musi miec, że prawie nie rozumiem co mówi, ale o rabat to się spytać musi, jeszcze z głupim uśmieszkiem mi się pyta co w tym sklepie tak śmierdzi... no nóż w kieszeni mi się otwiera...

A najbardziej będzie mnie zadziwiać to, że często przyjeżdżają Polacy ok. 70-80 lat, płynnie po niemiecku mówią, bo żona/mąż niemieckiej narodowości, ale do mnie mówią płynną polszczyzną bez żadnego zaciągnięcia. Ale oczywiście przychodzi jakiś młodzik, matka polka, ojciec polak, żona polka ale on oczywiście zaciąga.

kozaka taki młodzik chce pokazać :/ nie lubię takich ludzi , denerwują mnie :/ wyżej srają niż dupę mają

nie denerwuj się nie warto

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Napisane przez lianeska

w Kolobrzegu jak bylam teraz to chmara ich

ale wole niemcow niz studenciakow

ja nie lubię niemców :/