2012-09-22, 17:01
|
#421
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Dziewczyny, a ja zupełnie nie pamiętam o Dniu Chłopaka
Tzn. robimy sobie naprawdę fajne prezenty na urodziny i rocznice, na dzień kobiet dostaję jakiegoś kwiatucha po prostu, a o dniu chłopaka w zeszłym roku totalnie zapomniałam, więc dobrze, że pojawił się ten temat, bo w tym roku złożę życzenia ale jakoś bez prezentu pomyślę o jakimś drobiazgu na jego przyjazd, o 
kolego, mart ma rację - ja bym mogła całe sześć lat studiów widywać Mojego co tydzień, dwa. Jest kolosalna różnica w roku, czy dwóch latach rozłąki na kilka miesięcy, a nie widywaniu się w tym czasie co dwa tygodnie, tydzień. Kryzysy w kilkumiesięcznej rozłące, nieporozumienia itd - to jest normalna rzecz, niesamowicie trudno np. dojść do siebie po sprzeczce, jak wiesz, że przytulisz ukochaną osobę za 2 miesiące albo i więcej. I naprawdę nie przesadzaj, bo szlochanie z powodu widywania się co tydzień jest najzwyczajniej w świecie niedojrzałe. A atakowanie innych i stwierdzanie, że dla Ciebie dwa tygodnie rozłąki to tak jak dla kogoś trzy miesiące tym bardziej. Powinieneś dziękować losowi za tą rozłąkę, bo kiedyś trzeba dorosnąć i umieć sobie radzić z trudnościami inaczej niż płaczem i patrzeniem na nie przez pryzmat swoich irracjonalnych lęków. Będąc Twoją dziewczyną obraziłabym się za pytanie mnie jak będę reagować na zaloty innych. Zluzuj.
|
|
|