Zadajesz mi trudne pytania, bo sama nie potrafię dokładnie okreslić, jak to ze mną jest
Nie mogę używać pudrów, kiedy sa choćby odrobinę różowe, bo wyglądam jak świnka. Z drugiej strony, mogę położyć na twarz różowy róż, różowawe kulki i wyglądam naturalnie.
Przykładowo używam:
Teint Idole Ultra 01 Beige Albatre
Chanel DP 50 Poudre
Sephora puder w kamieniu D 20
Lucidity 01 Light
Meteoryty Mythic - po wyjęciu wiekszości różowych i fioletowch kulek - dlatego się martwię tą 02: ma różowy i fioletowy kwadrat.
Guerlain syplki nr 02 Perlee nie robi ze mnie świnki, chociaz niektóre dziewczyny mówiły, że miały po nim różowawy odcień na twarzy.
Wszystkie te kolory są jasne, wpadają w jasny żółty lub jasny beż.
Boję się, że sypki 03 będzie za ciemny, a jak będzie za ciemny, to już nic nie pomoże.
Widziałam i 02 i 03 i ja nadal nie wiem, który byłby lepszy

Pomocy!
