[JuditHka]

Mam pytanie do pani Grażyny.Na czym polega funkcja jonizacji w prostownicy i czy jest jej atutem czy też wadą? Poza tym czy prostownica z parą zdaje egzamin? I na koniec: czy dobra prostownica, używana bezpośrednio (bez modelowania) jest w stanie ujarzmić "puszące się" włosy? Tzn takie, które u nasady są raczej przyklapnięte, a u dołu "napuszone". Bo prostownica, której obecnie używam co prawda prostuje lekki skręt, ale włosy nadal są "napuszone" z góry dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam!
edit: jeżeli któraś z wizażanek jest w stanie rozwiać moje wątpliwości to byłabym wdzięczna