Widzę, że niektóre z Was są tutaj już bardzo doświadczone, dlatego proszę Was serdecznie o pomoc. Moja historia w skrócie wygląda tak.... Mam 22 lata w wieku 19 lat przez 8 miesięcy brałam silne tabletki na twarz, które w połączeniu z antykoncepcyjnymi wzbogaciły mnie o 15kg
jest to też moja wina, bo miałam po nich po prostu zwiększone łaknienie i nie potrafiłam się powstrzymać od jedzenia. Kiedy zakończyłam tę kuracje i rzuciłam anty przez rok przytyłam jeszcze dodatkowo 10 kg.
teraz staram się zrzucić ten nadbagaż, bo strasznie źle się czuję w swoim ciele, które od dwóch lat jest dla mnie jak obce. Jakieś 1,5 roku temu brałam adipex, ale miałam kołotanie serca więc odstawiłam po 15 dniach. Schudłam jednak wtedy 6 kg. teraz wiem (po przeczytaniu waszego forum), że do problemów sercowych przyczyniło się zapewne picie wtedy kawy i mało przyjmowanych płynów. Od 6 miesięcy ćwiczę codziennie chodzę na siłownię. W lipcu udałam się do dietetyka, który ostatnio stwierdził, że nie potrafi mi pomóc, gdyż biorąc jego tabletki i stosując jego dietę przez 2 miesiące schudłam 1kg!
a początkowo obiecywał mi do października 10!
Kupiłam więc adipex u wspomnianej wcześniej na 36 stronie pani. Dostałam same blistry bez opakowania (30szt) też tak miałyście? Od 3 dni stosuję dietę kopenhaską czy myślicie, że mogę połączyć ją z braniem adiego? Tam jest kawa na śniadanie i tego się obawiam właśnie. Dodam, że przeszłam ostatnio badania i z moim serduchem wszystko ok. Proszę Was drogie koleżanki więc o wsparcie! Bo jestem tymi kilogramami załamana a mam do zrzucenia 30 kg!