Dot.: kupiłam podkład Revlon ale coś jest nie tak :(
Dziewczyny wymieniłam na soft flex (ze starej wersji wszystkie były tak samo dziwne) bo dopiero je dostała i miałam pewność, że jest świeżutki i nie używany i rzeczywiście tak jest strasznie się opierała żebym jednak wzięła ten który kupiłam i na moje argumenty odpowiadała, że z nim jest wszystko w porządku a ja się uprzedziłam, wogóle mnie nie słuchała przecież powinna starać się dociec dlaczego jej produkty straciły jakość bo leży to głównie w jej interesie i przez takie zachowanie może stracić klientki. Już nigdy nie kupie nic w tym sklepie bo to co miało miejsce na moich oczach przechodzi ludzkie pojęcie otóż ta pani pokazywała klientce odcień wkładając jej palec do podkładu przeznaczonego do sprzedaży babka wogóle nie używa testerów! podkłady nie są zafoliowane jak np w galerii centrum zraziłam się strasznie
|