Dot.: Biura Podróży
Ja byłam z Neckermanem w Grecji(Kreta) i Hiszpanii (Majorka) i w przypadku Grecji to była katastrofa i tragedia, jeśli chodzi o hotel, nasz, no ten, nie wiem jak sie nazywal, ten taki konsultant jakby totalny gbur, codziennie przez tydzien dawali do jedzenia to samo, jedynie raz bylo cos innego, ogolnie niby szwedzki stol ale bylo lacznie moze z 4-5 dan zawsze, a z kolei Majorke z Neckermanem (bylam wCalamandii) wspominam dobrze, codziennie wymiana poscieli i recznikow i czyszczenie pokoi, klimatyzacja w cenie(w hotelu na krecie trzeba bylo 8 euro za dobe klimatyzacji placic;/), szwedzki stol i okolo ze 40 dan + owoce, ciasta, ciastka, lody, przerozne napoje.
Moja kolezanka niedawno jechala z rodzicami na wycieczke 2 tyg do Chorwacji, organizowaną przez nich samych i mowila ze gdyby nie to ze jechali w 3 rodziny to wyszloby cholernie drogo.
|