2012-09-23, 11:52
|
#4828
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 547
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
Napisane przez Halimaa
Cześć dziewczyny. 
Co jakiś czas zaglądam na ten wątek i wydaje się, że zebrały się tutaj ciekawe osoby, a temat motywacji, mobilizacji także jest mi bliski, niestety nie przychodzi mi to samo.
Wychodzę z ciężkiego dla mnie okresu, powoli, ale do przodu.  Studiuję dwa dość różne kierunki, mam nadzieję skończyć jeden do końca roku. W przyszłym tygodniu mam dużo egzaminów, siedzę cały weekend w domu (nie zaczęłam się uczyć dopiero teraz) i zaczynam wariować w czterech ścianach. Stety niestety jestem takim typem, który potrzebuje kompana, sama szybko wpadam w stan: nic nie ma sensu. A na obu kierunkach jest indywidualny tryb studiów, każde zajęcia z innymi ludźmi i tak biegam między uczelniami, najczęściej niestety sama. I najbardziej męczące jest chyba to, jak przez cały dzień człowiek wymieni z ludźmi kilka zdawkowych zdań na przerwie.
Rozpisałam się, a powinnam się uczyć.
Przeczytałam post o olejowaniu włosów i chyba do tego wrócę. 
|
Trzymam kciuki za egzaminy 
Jestem z siebie dumna:
-od poniedziałku prawie codziennie ćwiczyłam,
-uczyłam się w miarę systematycznie,
-do wszelakich form sprawdzania wiedzy podchodziłam pozytywnie ( tzn. nie wmawiałam sobie, ze nie dam rady, że nie umiem, że coś pomylę)
-codziennie zawzięcie piszę sobie listę "to do" na następny dzień
(wiem, chwalipięta ze mnie)
Życzę wam miłej niedzieli i uciekam do budowy chemicznej organizmów i WOSu
|
|
|