Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 923
|
Dot.: Niemowlęctwo juz za nami, drugi roczek zaczynamy! Letnie dzieci 2011.
Sliczny Tarzan!
Cytat:
Napisane przez brumek
Podaję Nasivin właśnie i sól morską. No i czasem pod noskiem smaruję maścią majerankową, a dwie ostatnie noce miał przy łóżeczku pieluszkę skropioną Olbasem.
Ale coś mi się zdaje, ze katar, jak to katar, musi potrwać swoje, niezależnie od tego czym dziecko będziemy męczyć  Tyle tylko, że mam poczucie, ze próbuję mu pomóc.
|
Tez mam takie odczucia. Malo tego, wiem, ze na moje dzieci nic nie dziala, zadne tam kropelki, wiec tylko dmuchamy nosy, tudziez odciagamy katarkie/frida. A tak czy siak trwa tydzien z hakiem u dziewczyn, a jeszcze dluzej u Antka.
Cytat:
Napisane przez Stronczek27
Brumku używalam zwykłego programu z windowsa. Windows movie maker. Zgapilam pomysl od AgiG, nie mogłam sie oprzeć. Bardzo mi sie Antka filmik spodobał i chciałam by Wiki tez miała.
Dziekuje za miłe słowa 
|
Stronczku ja tez chce zobaczyc. Niestety albo stety nie mam FB. Podzielisz sie? Moze byc pw
Cytat:
Napisane przez aania_20
A my mieliśmy wczoraj bardzo miły dzień, pojechaliśmy na basen na zajęcia z instruktorem. Mała grupka dzieci, mały zachwycony, śmiał się tylko do instruktorki, bez problemu dawał się jej brać więc wszystko na nim demonstrowała Potem wcale nie chciał iść, dawał pani całusy i w ogóle ciężko go było do szatni zwinąć
Pod wieczór przyjechała grupka znajomych w odwiedziny, jedna koleżanka z synem rok starszym. Chłopcy się sobą zajęli, rozrabiali cały wieczór, gonili się wkoło stołu, Adaś tak się zajął że zapomniał o tym że był śpiący, w efekcie cały dzień nie spał...pierwszy raz
Co nie przeszkodziło mu w nocy zrobić pobudki. Najpierw nie tyle płakał, ile się darł Nie dawał się uspokoić za nic, wyglądało to jakby mu się coś przyśniło złego... nie wiem czy to możliwe. W końcu się udało, to chciał się bawić.. Po 2 godzinach dał się uśpić...
Taki ładny dzień się robi a my dziś jedziemy do teściów...
|
Super, ze Adas tak sie fajnie z kolega bawil.
Co do pogrubionego - ja mam straszny zal, ze takie akcje sa zawsze w weekendy, bo ZAWSZE mam takiego pecha, ze maz w pracy, a ja z trojka sama nie dam rady, tym bardziej, ze to akurat dla maluchow akcja. W zeszlym roku nas ominelo, bo Antos malutki byl, teraz nie mialam jak isc.
Ale fajnie, ze Wy skorzystaliscie.
A nocki z okropnym placzem tez sie u nas zdarzaja.
Cytat:
Napisane przez Haniula
W piatek bylismy na weselichu, ale to taka mała uroczystośc bo para młoda juz nie taka młoda  a w zwiazku z tym że ja się zle czułam nie zostalismy na noc i wracalismy szybko do domku.
Lenka pierwszy raz była na takiej imprezce ale była przekochana. Najpierw spała 2,5 h na dworzu, tylko się zmienialiśmy z rodzinką bo zimno tyle chodzić, w dodatku w kiecuszce i szpilkach 
ale jak się obudzila i najadla to była gwiazdą wieczoru  tancowała z nami, podobały jej się światełka i w ogole obcych zaczepiała 
normalnie rusek nie dziecko 
|
Super, ze imprezka udana.
|