|
Dot.: Wspólne zdrowe odżywianie :) (dla nastolatek)
No ja chyba też nie mam się czym chwalić.
Przez nadejście roku szkolnego zaczęłam jeść stołówkowe obiady (a wiadomo jak to jest na stołówkach - kotlet smażony w bułce tartej na głębokim tłuszczu i ziemniaki to podstawa, a co!  ). W dodatku późniejsze kolacje i generalnie więcej jedzenia- 5 posiłków i więcej NNKT.
Mam nadzieję, że nawet jeśli trochę przytyje to chociaż rozkręcę metabolizm. Także trzymajcie kciuki  .
A wy jak sobie radzicie w roku szkolnym?
|