Dot.: Obsesja na punkcie... pościeli (?!)
Nikt go nie molestuje, spokojnie. Ostatnio w naszej rodzinie dużo się dzieje, głównie złych rzeczy (zwłaszcza częste wizyty taty w szpitalu trwające po kilka tygodni... nowotwór, KZM, borelioza...). Jest nam ciężko. Możliwe, że w ten sposób odreagowuje te sytuacje. Ja byłam (i jestem zresztą nadal) bardzo wrażliwa, reagowałam emocjonalnie na wszystko. Pewnie w jego przypadku jest podobnie. A osoby wrażliwe dużo łatwiej są napadane przez różne nerwice. Ja już od kilkunastu lat mam to świństwo :/ Trzeba będzie po prostu zwrócić się do specjalisty...
__________________
|