Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Z jakim BMI wyglądacie i czujecie się najlepiej?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-09-23, 13:29   #39
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Z jakim BMI wyglądacie i czujecie się najlepiej?

Cytat:
Napisane przez majka166 Pokaż wiadomość
anna87, do mnie też tak mówią, właśnie dlatego, że jestem szczupła a dużo jem, ale pewnie Rybiorek chodzi o to, że oni uważali, że jest gruba i pewnie dużo je, stąd lepiej ubierać niż żywić.
Albo powiedzieli inaczej, albo Rybiorek ich nie zrozumiała, albo zrozumiała po swojemu. Sformułowanie "lepiej ubierać, niż żywić" oznacza tyle, co napisałaś, osobę bardzo szczupłą, która dużo je (czyli bardziej się opłaca sponsorować jej ubranie, bo potrzebuje mało materiału, niż jedzenie, którego potrzebuje dużo).

Cytat:
Napisane przez majka166 Pokaż wiadomość
Dla mnie ta pani z nagłówka szczupła nie jest, że gruba tez bym nie powiedziała, ale lekko przy kości. Ale wszystko zalezy od punktu widzenia, zapytałam chłopaka i jego kolegi- obaj uznali, że jest gruba.
Wiesz, podejrzewam, że ma BMI powyżej 30, czyli oficjalnie jest otyła. Czy powinna się odchudzać, to wie tylko ona i jej lekarz. A czy moim zdaniem jest (za) gruba? Nie jestem w stanie ocenić, ona mi się bardzo podoba, jej uroda i styl, że nie umiem jej sprowadzić do obwodu w talii.

Cytat:
Napisane przez majka166 Pokaż wiadomość
I ja wierzę, że można być tłustym z BMI 23. Sama znam takie osoby, które niby mieszczą się w normie, a mają boczki, sporą oponkę i w ogóle dużo tłuszczu. I ja sama gdybym miała BMI 23, ważyłabym 61 kg przy wzroście 167, nie wierzę, że czułabym się szczupła z taką wagą, nie wierze, ze nie odkładałby mi się tłuszcz i nie robiły fałdki gdybym ważyła prawie 10 kg więcej niż obecnie, bo teraz nie mam płaskiego brzucha. i szczupłych ud, a co dopiero wtedy.
Ja ważę ponad 10kilo więcej, niż Ty i nadal nie mam fałdek w talii. Kwestia genów, gospodarki hormonalnej i sportu, nie BMI. Jeśli pojawia mi się jakaś niepożądana krągłość, to nie myślę, że muszę nagle zejść z BMI poniżej 18, bo to nie załatwi sprawy, a w dalszej perspektywie może tylko pogorszyć, tylko zaczynam się ruszać i pracować nad proporcjami. Nie wszystko też jestem w stanie zmienić, tzn mogę się tak odchudzić, żeby stracić tyłek, ale muszę się liczyć z konsekwencjami.

Cytat:
Napisane przez Wenress Pokaż wiadomość
Zależy jak na to spojrzeć - jak czytam, że ktoś po miesiącu bez słodyczy chudnie 5kg albo nie wiem, po tych słynnych ćwiczeniach 8 minut na ręce/brzuch/pupę/nogi to aż mi się nie chce wierzyć, ale być może są tacy szczęściarze. Ja mam niedoczynność tarczycy i nie chudnę łatwo, a raczej na pierwszy efekt trzeba długo czekać, potem ok. Więc może godzina ćwiczeń co drugi dzień i wywalenie jasnego pieczywa z diety brzmi dla większości ludzi strasznie, ale tak naprawdę czy to jest dużo? Pół godziny mniej przy komputerze , pół godziny mniej siedzenia przed TV i mamy czas na ćwiczenia, a chleb wcale nie jest taki smaczny i np ja nie tęsknię ani trochę. Wszystko to kwestia silnej woli, moim zdaniem utrzymanie jędrnego, sprawnego ciała nie wymaga wcale wiele wysiłku, boli tylko to, że inni mają takie bez praktycznie żadnej pracy no ale cóż Oczywiście nie mówię, że każdy musi mieć wysportowane ciało, co kto lubi
Ja też mam niedoczynność tarczycy i w sumie idzie mi nie najgorzej, chociaż bez rewelacji. Ale znam wiele osób ze znacznie bardziej popsutym metabolizmem i naprawdę nie ma cudownej metody, która taką osobę zmieni w osobę szczupłą. To jest praca z żywym organizmem, nie wszystko da się zrobić. Nie wspominając o takich atrakcjach, jak np. insulinoodporność. Wtedy trzeba nie tylko dużo samozaparcia, ale też wiedzy, której wielu osobom brakuje.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując