2012-09-23, 17:05
|
#15
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8 269
|
Dot.: W foteliku non stop!
Cytat:
Napisane przez Glodomorek
Zdarza się, że moja w foteliku siedzi kilka godzin i jest to konieczność. Jak jedziemy do babci to mam możliwość wziąć właśnie fotelik+stelaż, zwykła spacerówka się nie zmieści. I jak jestem tam kilka dni to wychodzimy na spacery albo z chustą albo właśnie z tym nieszczęsnym fotelikiem. Nie wiem co zrobię jak mała przestanie się mieścić do fotelika Nie wyobrażam sobie jechać 100km z dzieckiem na rękach.
Jak była całkiem malutka to do fotelika jej nie wsadzałam prawie w ogóle.
No i czasem jesscze jest tak, że dziecko zaśnie w aucie w foteliku i trochę bez sensu jest budzić malucha, wsadzać do gondoli a za pół godziny przekładać z powrotem.
|
co do pogrubionego, to jak to co zrobisz?? kupisz nowy fotelik, to chyba naturalna kolej rzeczy...
nam fotelik sluzyl przede wszystkim do jazdy w aucie, ale tez i na zakupy. i tak, to bylo z czystej wygody bo akurat wtedy mielismy male auto i zabranie stelaza z gondola bylo mozliwe oczywiscie ale nie miala bym juz gdzie zakupow wsadzic tyle ze mloda nigdy nie spedzala w nim wiecej jak 2 h.
|
|
|