[BBRAT]

Ja wszystkie możliwe dżinsy kupuję w sklepach Peek&Kloppenberg, tam mają Pepe, Tommiego, Guess i G-Star w dziale z "taniochą" czyli między 4-7 stów (ładna mi taniocha!), plus marki wielokrotnie droższe, po które jednak sięgam rzadko, bo nie widzę potrzeby, ani też nie mam takich zarobków, żeby iść i kupić 5 par dżinsów po 2 tysie para. No w końcu nie dajmy się zwariować. Owszem, lubię rzeczy dobrej jakości, wysokogatunkowe, ale zdarzyło mi się już mocno rozczarować spodniami markowymi za 5 stów, które po pół roku zrobiły się jakieś sztywne i nie-miękkie, a przecież to nie był chiński chłam. Inna historia to to, że ja piorę wszystko na min. 60 stopni albo i więcej, żadnych wyjątków dla nikogo i niczego nie robię - kto sobie poradzi w praniu, to dobrze, kto nie - to trudno
To była przemiła niedziela, i do cholery, kończy się właśnie

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

BLACK, zgadza się, w dawnych czasach Lee były mięciutkie, teraz to już chyba nie ma takich dżinsów, no może właśnie Pepe. A może to wyidealizowane wspomnienia