[brumek]

Hej
Katar jeszcze się nie poddał No i noc znowu z przerwami. Trzema przerwami

Napisane przez aania_20

Jednak u małego to było uczulenie. Na czekoladę :/ w sobotę mu znajomi przywieźli czekoladki, odłożyłam na bok ale zanim zauważyłam, dorwali z kolegą i wsunął jedną. No ale przynajmniej mam kolejny argument jak ktoś będzie mu chciał wręczać
A w ogóle pediatra była bardzo zadowolona, powiedziała że super się rozwija, i pierwszy raz widzi takiego ponad-roczniaka który tak tańczy Na odchodne dostała całusa
Waży 10 kg, olbrzymem nie jest, ale cały czas gdzieś tam na 10 centylu, dawniej był na 3

Nawet u lekarza Adaś nie traci rezonu i całuśności Odważny z niego gość! A czekolada jest be

Napisane przez alibany

I my dziś się szczepimy!!!!


brumek dobrze pisałas, że z tej fabryki pomyśla, że chcę negocjowac
Ma do mnie pani oddzwonic po rozmowie z prezesem hehe ale ja tam nie chce pracowac, nawet jakby dali ciut lepsze pieniążki

No proszę, trafiłam
Ponegocjuj, może do 10 tys. dojdziesz

Napisane przez Stronczek27

Pisałam wczoraj ze tak pięknie przespana noc sie prędko nie powtórzy i co ... ???? I miałam racje !!!! Wiki dzis powitała dzien o 4.30 i do tej pory nie śpi ...

Aj i zapomnialam sie pochwalić. Wiki nauczyła sie schodzić z łóżka.

Witaj w klubie

I brawo Wiki

Napisane przez agawoo

Amalke urządziła koło 23-24 pokaz wrzasku :/ Koło 1-szej usnęła dopiero Nie wiem, czy ją coś boli, czy co jej jest

Zęby?

Napisane przez CarmelaSoprano

My już po szczepieniu, płakania nie było wcale (no może z 15sekund).
Dzielna Sarenka !!!!!!!

I teraz przez dwa tygodnie zaciskamy mocno kciuki, żeby nic nie wylazło