Dot.: Nasze małe irytacje na drodze
- nic mnie tak nie wkurza jak jazda lewym pasem jak muł. Lewy pas jest do wyprzedzania. Ale nie, on skręca za 5 km w lewo, więc MUSI jechać lewym,
- parkowanie na kilku miejscach,
- zamulanie na światłach.... trochę dynamiki, a i korków byłoby mniej,
- wymuszanie pierwszeństwa- chodzi mi o taki typ wymuszenia kiedy ktoś mi wyjedzie, fakt, że nie na tyle blisko bym w niego wjechała, ale ja i tak muszę hamować. I nie przyspieszy tylko bach, rozpędza się do 50 w 30 sekund... zero przyzwoitości. Ja jak zdarzy mi się komuś wyjechać to robię to tak, żeby nawet nie odczuł tego.
- hamujący na każdym zakręcie.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów
Stanisław Lem
|