|
Dot.: Zbuntowane dwulatki szaleją, a mamy na wizażu siedzą i meliskę chleją III-IV 2
Cytat:
Napisane przez nataszka25
u nas tez w domu nikt nie zapali, ewentualnie balkon:P i tu sie rzuca drugie pytanie czy to nie jest nie grzeczne nie pozwolic zapalic w domu? bo u mnie juz sie kazdy nauczyl ze nie. Ale czasem jest mi głupio że tak muszą wychodzić. Chociaż już mało kto pali z moich znajmoych/rodziny wiec problem sie sam rozwiązuje.
|
Twój dom Twoje zasady. U mnie też nikt nie zapali - odkąd ja tu rządzę Wcześniej kumplom tz się zdarzało... Ja nie lubię i nie ma szans żeby ktoś u nas w domu palił, wychodzą na balkon. Odkąd jest dziecko to nikt nawet nie pyta...
|