Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Ciąża a nadwaga?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-10-07, 16:45   #12
Dziodzio
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 145
Dot.: Ciąża a nadwaga?

Ja też myślę, że nie ma sensu teraz przed ciążą rzucać się gwałtowanie na odchudzanie. Ale nie ma też co odpuszczać całkowicie. Można spróbować jeść troszkę zdrowiej, więcej się ruszać (ha ha brzmi jak reklama jogurtu activia).
Ale tak na serio, przecież to nic nie zaszkodzi. I Tobie i Dzidziusiowi, który być może lada moment pojawi się w Tobie tylko wyjdzie na zdrowie. Ja serdecznie polecam basen.
Ja, mimo sporej nadwagi wiedziałam, że mam dobre wyniki, że sporo się ruszam i że mam na sobie sporo tkanki mięśniowej (oprócz wałeczków tłuszczu). Od lat dość regularnie chodzę na basen i pływam minimum 45 min. Taka aktywność fizyczna może być spokojnie kontynuowana w ciąży. Czytałam, że to najlepsza aktywnosć fizyczna dla ciężarnych. Podobno Dzidziuś lubi gdy Mamusia pływa.

Jeżeli chodzi o badania to jeżeli chcesz się upewnić, uspokoić i solidnie przygotować przed listopadem to ... zrób pełną morfologię, cukier, podstawowe chormony (progesteron, prolaktyna, estradiol, tsh, ft3, ft4), oznaczenie grupy krwi i przeciwciała odpornościowe, toksoplazmoza, różyczka, cytomegalia, usg piersi. Cytologię trzeba mieć sprzed max pół roku sprzed zaciążenia, więc jeżeli będzie miała starszy wynik to Ci go powtórzą na początku ciąży. Oprócz tego na początku ciąży dostaniesz skierowanie na hiv i WR (kiła), chociaż jeżeli chodzi o hiv to lekarze jedynie to sugerują, nie jest to obowiązkowe badanie.
Ale równie dobrze możesz z tym wszystkim poczekać do zaciążenia.

Ja też słyszałam o kobietach z nadwagą, które w ciąży chudły. Moja teściowa ma taką sąsiadkę. Moja inna znajoma pięknie schudła już po czwartej ciąży, po macierzyńskim wróciła do pracy piękna, szczupła i zadbana jak nigdy wcześniej. Ale powiedzmy sobie szczerze, większość kobiet po ciąży musi walczyć z dodatkowymi kilogramami albo je zaakceptować. Szczególnie ostrożne powinny być jednak te z nas, które na codzień muszą z tymi kilogramami walczyć i którym nie jest łatwo powstrzymać się np. od słodkości (jak ja), albo zmobilizować do regularnej aktywności fizycznej. Warto więc nie rozgrzeszać się w ciąży i nie powtarzać "zajmę się tym po ciąży". I nie chodzi tu absolutnie o to, że polecam się odchudzać w ciąży.

Natomiast ja uważam po prostu, że są w życiu ważniejsze sprawy niż kształt i wielkość mojego tyłka i staram się nie robić z nadwagi tragedii. Szczególnie dopóki nie wiąże się ona z problemami zdrowotnymi.

Natomiast wiem na przykładzie mojej dobrej przyjaciółki, że nadwaga może być problemem w ciąży. Moja kumpela (nadwaga też około 20 kg) miała w ciąży kiepskie wyniki cukru, z ciśnienem też było nie tak. W 8 miesiącu wywoływano jej poród bo ciąża przestała się rozwijać bo łożysko było już nie wydolne. Dzidziuś jest dziś piękny i zdrowy, ale na początku było trochę nerwów, nie miał odruchu ssania (jak każdy wcześniak), był słaby bo nie jadł tyle ile powinien.


Ja sama nie jestem taka świetna. Do 7 tygodnia raczej nie miałam apetytu i też schudłam 2 kg. Wtedy strasznie dużą frajdę sprawiał mi basen. Ale od 7 tyg. do 10 tyg. miałam już większy apetyt, nie miałam prawie wcale mdłości i zero wymiotów. Miałam za to bardzo mało energii. Praktycznie przychodziłam z pracy i kładłam się spać więc zauważyłam, że sadełko zaczęło mi się już odkładać bo basenu było zero. Teraz już się ogarniam i mam nadzieję, że będzie lepiej. Jutro odbieram świeże wynki badań cukru więc dam znać do mi tam wyszło.

Aha! Paulka, co ważniejsze- zacznij łykać kwas foliowy! Podobno ważne jest żeby zacząć go łykać wcześniej, jeszcze przed zaciążeniem bo organizm nasyca się tym minerałem przez około miesiąc.

Edytowane przez Dziodzio
Czas edycji: 2012-10-07 o 16:58
Dziodzio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując