[Andriejewna]

Tak w ogóle, to "gadałam" dzisiaj z matką
I dowiedziałam się, że:
- nic nie robię, nie mam życia, jestem pasożytem,
- jestem wegetarianinem bo wegetuję zamiast żyć,
- jestem chora psychicznie, bo gdybym była w ciąży, to bym ją usunęła
- skoro nie chcę mieć dzieci to NIE MOGĘ mieć faceta i mam się rozejść,
- po tabletkach anty zeżre mnie osteoporoza i rak macicy
- a w ogóle to najpierw się myje podłogi, a potem zamiata.


Jaki to człowiek głupi był...

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Napisane przez irenkaaa

dobra jestem odpisalam .. teraz zagladam na tel i niema no niema mojego postu
patrze na kompa a nie wyslane




malpki to moze sa ale nie takie czyste tylko jakies wkysky itp i to kolekcjonerskie gdzie rzadko kiedy kupisz
nie dziw sie
tu ( zreszta wszedzie indziej w europie chyba od dawna ) pojemnosc flachy to 0,7l a nie jak w polsce 0,5l
w polsce by nie przeszlo jakby pol litra zlikwidowali

takze nawet jakby byla malpka to jak myslisz ile moze kosztowac?

sprawdzilam 35cl - prawie 11 euro


nie mam nawet jak wyjsc z domu bo na zwolnieniu
zreszta po zatruciu nie bede w siebie wody wlewac ktorej niecierpie a jak juz pije to wlewam szybko zeby zapomniec co to za g**o
wspomnienia z dziecinstwa bola widocznie

O matko, musiałaś kiedyś dobrze pochlać
Na mnie to kurde nie działa

35cl to ile to ml? Nigdy nie mogę zapamiętać co to to cl