2012-10-11, 18:04
|
#721
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 919
|
Dot.: Matki, żony i kochanki - podkarpackie koleżanki (czyli podkarpackie PM cz.3)
Agniecha - ja też się zawsze między starszych pchałam dobrze mi w starszym towarzystwie, czuję się mentalnie trochę starsza niż te 25...
Aisog - my też mieliśmy podobną sytuację (z tym, że rozwiedzeni mieszkali w jednym małym mieszkanku) więc umawialiśmy się z jednym i z drugim osobno Ja bym wpisała konkubenta ciotki z imienia i nazwiska, skoro i tak go wszyscy znają. Poczuje się zauważony 
Asiulka - ja zawsze jak wpadam do SH to conajmniej z 30 zł zostawię. Mąż się śmieje, że dobrze, że mój ulubiony SH jest w Krośnie i co raz rzadziej mam czas do niego zajrzeć, bo bym fortunę w nim zostawiła (i tak zostawiłam, ale co tam - szafa bogatsza). Nie wie jeszcze, że nastrajam się powoli na wycieczkę do Artusa z Talk
|
|
|