[bassienkaw]

no ja mam ważenie dopiero w poniedziałek... teraz tutaj publicznie mogę się przyznać, że moja waga doszła jakiś czas temu do kolosalnej sumy 75kg udało mi się już zrzucić 7kg, więc w chwili obecnej waże 68kg... dużo osób mówi,że już schudłam, że niby widać... ja chcę jeszcze pozbyć się 6-8kg
Doniu w chwili obecnej marze o tym by mieć taką wagę jak ty teraz.... jak już tyle będzie, to będę bardzo bardzo szczęśliwa... ale tak jak mówię chciałabym zejść do 60kg
a ty DONIU co jaki czas się ważysz?

co do tłustego czwartku to trwam twardo w postanowieniu i nie mam zamiaru nic jesc co kusi... postanowilam sobie tak wogole, ze przez najblizszy miesiac... tzn od poczatku odchudzania, czyli do 1 marca, nie tknę nic co zakazane... tzn żadnych grzeszków i nie chodzi tutaj tylko o odchudzanie i gubienie kg ale raczej o silną wolę i mocne postanowienie... zawsze postanowienia były,ale lekko naginane, że tak ładnie to ujmę, a teraz koniec i basta... nie ma że boli. A wiara taka we mnie i siła dzięki temu, że udało się rzucić papierosy

A ważenie w poniedziałek... mogłoby byc o 1kg mniej