|
Dot.: Nowa ustawa antyaborcyjna - czyli kobieto, ródź chore dziecko!
Rozumiem głosy tych,którzy uważają,że od momentu zapłodnienia jest już nowe życie-człowiek i popieram, bo myślę tak samo,ale są pewne sytuacje, w których i życie nowo powstałe i życie matki byłoby bardzo ciężkie, czasem wręcz niemożliwe do zniesienia-mówię tu o wadach letalnych płodu lub innych bardzo ciężkich, mówię tu o zagrożeniu życia matki-moim zdaniem w takich wyjątkowych okolicznościach- matka powinna mieć wolność wyboru co robić.Nie można jej narzucić co ma zrobić,przecież może nie być w stanie psychicznie i fizycznie dać rady z opieką nad dzieckiem bardzo chorym,może samo dziecko będzie po narodzeniu odczuwać tylko ból?Czasem lepiej wybrać mniejsze zło.
|