[czarna kawa]

Napisane przez alazkrainy

i leniwe popołudnie skończyło się spiłowaniem pazurków
w sumie pewnie jutro by mi się połamały bo mam takie szczęście, a czeka mnie trochę pracy w ogródku

Śliczna płytka

Napisane przez Trelle

Wiesz co ja bardzo zraziłam się ostatnio do NFZ.. Może wybierz się do prywatnego? Bo brzmi to mało ciekawie.

Chodzę prywatnie, do bardzo miłej i (na ile mogę ocenić) kompetentnej lekarki, poleconej przez znajomą, która sama jest lekarzem Po prostu ta choroba jest jakaś upierdliwa

Napisane przez Trelle

http://www.essence.eu/pl/produkty/tr...s-of-2013.html

I oczywiście w Polsce jej nie będzie, bo po co

Napisane przez Prezes Kuli Ziemskiej

Ale dziadostwo trzyma Zdrówka!

Napisane przez smoothly

chyba padnę zaraz z bólu głowy.......

Oj, współczuję

Napisane przez queencarrot

Wróceni z Kubą

Dziewczyny z Wrocławia, mam romans
Ma któraś pożyczyć niebieską sukienkę/spódniczkę, biały fartuszek albo opaskę z kokardką?

To super

Niestety nic nie mam

Napisane przez Kaveri

Niebieski lakier, który pokazywałam ostatnio. Tak mi się spodobał, że szkoda było mi ciapać na nim kropki

Sympatyczny Ładnie przy skórkach pomalowane, ale czy jakaś pościel co się tam nie odcisnęła?
[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;37047807]
Mi z moimi ostatnio nie chce się nic robić.
Na żywo chyba aż takiej przerwy między lakierem a skórkami nie widać.
Pod spodem 3 warstwy lakieru do frencha z rimmela, malowane chyba we wtorek. W środe domalowane 3 warstwy hello holo, na małym 4 warstwy.
Na razie jeszcze dobrze się to trzyma, więc zmywać się nie chce
Wiem mam okropny zadzior, ale skórki nawilżam regularnie [/QUOTE]
Ładny efekt, kojarzy mi się z karnawałem

Napisane przez ameljja

Musze się wyżyć.

Zgadzam się. Ja do dzieci nic nie mam, rozumiem, że takie zdjęcia się robi na pamiątkę, dla siebie, ale umieszczanie ich w internecie jest co najmniej niesmaczne...

Napisane przez smoothly

rozumiem, dla mnie to jest chore. dziecko ledwo co przyjdzie na świat a tu juz zdjęcia prosto na fejsa, czy nk. żałosne. przecież w takich chwilach rodzice (wg mnie) powinni cieszyć się i zająć maluszkiem, a nie od razu na portale społecznościowe i chwalić się fotkami, czy głupimi wpisami. a ludzie głupio podłapują, piszą, chwalą, a w głowie ,,o jakie ma duże uszy, dziwny nos, ale napiszę że śliczny maluszek''. rozumiem, zrobić fotkę na pamiątkę dziecku, sama mam zdjęcia ze szpitala, ale no proszę Was.. to jest rzecz dla rodziców i dziecka a nie 600 innych osób, które ma się w znajomych .
USG to jeszcze inna sprawa jak dla mnie, prędzej to zrozumiem, ale mimo wszystko nie lubię tego. straszne obnoszenie się i chwalenie fasolką, czy dalej maleństwem w brzuchu. fajnie, że się udało, rodzice szczęśliwi, ale po jaką cholerę udostępniać takie rzeczy? trochę zbyt prywatna sprawa jak dla mnie.
lubię dzieci, ale zachowania rodziców nie trawię.

Świetnie to ujęłaś