Dot.: Błędy ortograficzne na forum
Miałam w swoim życiu bardzo krótki epizod związany ze studenckim radiem. Pewnego dnia odwiedził nas dziennikarz łódzkiej Trójki, który za młodu działał w "Żaku". Miał akurat urlop w pracy i postanowił poświęcić parę godzin, by zrobić szkolenie dla młodych radiowców - tu nie chodziło co prawda o ortografię, a o dykcję, ale powstał ten sam problem...
Kilka osób nie życzyło sobie, by im publicznie wytykać błędy.
Facet był zaskoczony - opowiedział jak to z 10 lat temu wszyscy nawzajem sobie wytykali wszystko, czasem nawet złośliwie, ale nikt się nie obrażał, nie bluźnił. Efektem tego było, że cały czas się doskonalili, ciągle nawzajem się nakręcali. Opowiadał i opowiadał a ludziom robiło się przykro, że nie zaznali tamtego życia... i zdecydowali na publiczne wyciąganie "brudów".
Należy sobie uświadomić, że każdy popełnia błędy i każdy ma do nich prawo - w końcu na błędach się uczymy.
Tak sobie myślę, że inteligentnemu człowiekowi, nie przeszkodzi to, że ktoś mu zwróci uwagę, potraktuje to raczej jako życzliwą radę, którą w przyszłości wykorzysta. A to czego wielu osobom brakuje to dystans do siebie...
__________________
Nothing's impossible...
|