2012-10-13, 17:50
|
#11
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Jak nie dać sobie wejść na głowę?
Cytat:
Napisane przez Grin
eheee, nie powinnaś uogólniać  ja zakończyłam prawie trzyletni związek i dwa miesiące później byłam już z obecnym tż-tem, żadnego długiego cierpienia.
ja tak zrobiłam właśnie, szukałam zabawy, pobawiłam się miesiąc, a potem poznałam obecnego tż-ta.
|
Zależy jak kończysz związek.
Jeżeli pojawia się w Tobie myśl "hurra w końcu!" to racja,inaczej na to patrzysz.
Ale zazwyczaj jeżeli oboje partnerów myślą trochę dalej,wybiegają w przyszłość, to jednak ta sytuacja nas trochę przerasta i to boli,że musisz zmienić wszystkie swoje plany i decyzje..
PS:też znam takie przypadki 
---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------
Cytat:
Napisane przez _ema_
Ludzie ogarnijcie się. I teraz mówię zarówno do panów jak i pań - może zamiast traktować związek jak pole bitwy a partnera jak wroga na froncie trzeba po prostu zmienić podejscie i traktować drugiego człowieka jak... człowieka?
Baby tylko w kółko - jak go zmanipulowac, jak go stestować, jak nim zawładnąć, jak go rozkochać, jak go trzymać krótko. Faceci - jak ją podejść, jak nie dać się ograniczyć, jak nie dać sobie wejśc na głowę. Ten następny jeszcze lepszy, jeszcze z nią nie jest, nawet nie wiadomo czy w ogóle go będzie chciała a już się martwi czy mu baba na głowę nie wejdzie 
Znam rozwiązanie - niech w związki bawią się ludzie, którzy nie lubią z relacji robić poligonu, reszta niech pozostanie w stanie wolnym i nie będzie zmartwień ani rozkminek.
|
uśmiech
---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------
Cytat:
Napisane przez Ptaszek_
Wiem że dziecinna półka ale nie chce spalić na starcie. Wiadomo że musi upłynąć czasami trochę czasu jak się kończy związek i nie od razu szuka się nowego partnera,ale z drugiej strony ona wie że ten facet z którym jest teraz to nie to na co czeka.
|
Ale co spalić?
Chłopie..albo czujesz się dobrze z tą dziewczyną i macie podobne patrzenie na świat,albo możesz wymodzić,wyszukać milion rozwiązań "na zaś" a i tak nie wyjdzie.
Naprawdę związek to zarówno tajemnica jak i ogromna praca,ale w pierwszej chwili musi być to "coś" którego żaden Einstein nie zaplanuje..
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...
'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3
|
|
|