2012-10-13, 21:45
|
#4162
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 2 376
|
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XIV
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37057494]Medi, dzięki za miłe słowa, ale ja już na nic nie liczę ani nic nie planuję. Za to takie wieczory jak dziś są mi potrzebne, to fakt.
A propos lakierów - używasz top coatów? Ja nie bardzo widzę sens, kupiłam sobie jakiś z Essence i jest to bezcelowe, pomaluję tym tc i mi się zmazuje z lakierem, zamiast go utwardzać :/
Bo: uwaga, postanowiłam używać kolorków również na dłoniach, na przekór niedoskonałościom [/QUOTE]
Biorąc pod uwagę fakt, że większość ciąż bierze się z "nieplanowania", dobrze robisz ![:]](//static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)
Używam topcoatu, bez nie go nawet nie zaczynam malowania. Ja mam w swojej kolekcji 3, z czego tylko jeden jestem w stanie polecić- INM Out the door. Wysusza lakier w try miga, ładnie nabłyszcza, nie ściąga lakieru i nie robi smug. Mała wada- kosztuje 25 zł i ciężko go dostać stacjonarnie.
I jakie znowu niedoskonałości?
|
|
|