Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - zmiana relacji czyli muszę spróbować...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-10-13, 22:44   #7
alexandraa13
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
Dot.: zmiana relacji czyli muszę spróbować...

dziękuję bardzo za odpowiedzi..

Cytat:
Napisane przez Kaja-ja Pokaż wiadomość
Dobra, nie będę pisać o tym, o czym wspomniałaś, żeby nie pisać, choć aż się ciśnie pod palce...

wiem,tym bardziej dziękuję

Jedno mi się w tym wszystkim nasunęło. Chcesz spróbować, "musisz" spróbować, chcesz się z nim zaprzyjaźnić, chcesz żeby mu zaczęło na Tobie zależeć...

Ale czy on tego chce?

może o tym nie myślał, nie wiedział że tak może być, nie widział potrzeby...ale może jak Mu uświadomię że może i będzie fajnie to by też chciał..

Zastanawiałaś się dlaczego się do Ciebie odezwał po 2 latach? Dlaczego mu ten układ pasuje?
Może właśnie dlatego, że NIE MUSI tworzyć żadnej więzi emocjonalnej, nie musi mu na Tobie zależeć. Możesz dla niego nic nie znaczyć, bo sama się na to zgodziłaś. Może Cię traktować jako dziewczynę od seksu, bo za obustronną zgodą stworzyliście taką relację.
On może wcale nie chcieć się z Tobą zaprzyjaźniać, bo to wiąże się z jakąś tam odpowiedzialnością, zaangażowaniem, zainteresowaniem. A po co marnować energię na takie "bzdety", skoro i tak seks jest?

jeśli dostanę jasny sygnał że On NIE CHCE to ok. Narazie nie widać żeby robił coś w tym kierunku, ale nie ma też powodów (albo jeszcze ich nie znam) żeby stwierdzić że nie chce.

Zastanawiałaś się nad tym choć chwilę?
myślałam nad tym wiele godzin
Cytat:
Napisane przez anuanusia Pokaż wiadomość
żadnych wniosków nie wyciągasz
dalej myśl,że dzięki temu
"1. Mam silnie wpojone poczucie, że jak się czegoś bardzo chce to się to dostanie. Zawsze (prawie) dostawałam/osiągałam to czego naprawdę chciałam
2. Wiem, że jestem osobą w której faceci mogą się zakochać (więc dlaczego On nie mógłby się chociaż zaprzyjaźnić?) i że jestem Jego warta. Miałby w taki układzie ze mną dobrze.
3. On na 1000% o tym nie wie i na 100% by nie uwierzył, ale był moim pierwszym..."
wszystko osiągniesz i nigdy na niczym się nie zawiedziesz...trochę takie na siłe wypisane argumenty

to nie argumenty, tylko rzeczy które uznałam że mogą mieć wpływ na to co teraz czuję/czego chcę i powinnam się nimi podzielić dla rozjaśnienia sytuacji.
Cytat:
Napisane przez leuwen Pokaż wiadomość
Na przyjaźń i seks raczej nie ma szans. No bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego jedno plus drugie, nie musi mieć nic wspólnego
Musiałabyś go czymś innym niż seks zainteresować.
A w dzisiejszych czasach jest raczej o to trudno tzn że w dzisiejszych czasach facetów raczej nic w dziewczynie nie zainteresuje oprócz seksu?
Jedyne co możesz, to sprawić by gonił za królikiem, ale wtedy musisz mu bardzo utrudnić dostęp do Twojej d...

Też kiedyś miałem taką dziewczynę. Była niegłupia, bardzo ładna, ale w sumie nic oprócz łatwego seksu mnie w niej nie pociągało.
Przypominałem sobie najczęściej o niej gdy miałem ochotę na bzykanie, a nic nowego ciekawego mi się nie przytrafiło. co by musiała zrobić żebyś zmienił do niej stosunek? czy nie było szans?
Dlatego myślę że na przyjaźń raczej nie ma szans, a i bzykanie będzie nie za częste, bo to żadna frajda mieć coś co i tak zawsze można mieć
Cytat:
Napisane przez Kaja-ja Pokaż wiadomość
Zgadzam się z leuwen(em?). Znajomość rozpoczęta od seksu i mająca z założenia na seksie się opierać, ma raczej marne szanse na przekształcenie się w przyjaźń, co z założenia do seksu nie prowadzi.
Ograniczenie dostępu do własnej d... raczej w tym przypadku też nie ma racji bytu, bo chłopaczyna po prostu znajdzie sobie inną dziołszkę chętną na taki "układ" bez zaangażowania, zainteresowania itp. Więc jedyne do czego to doprowadzi, to do stopniowego zrywania kontaktu...

też myślę że zgrywanie teraz nagle "niedostępnej" raczej niewiele by pomogło
Cytat:
Napisane przez QueenBlair Pokaż wiadomość
Autorko

Bądź szczera przynajmniej sama ze sobą.
Na prawdę gdy nic nie wyjdzie ze związku chciałabyś się z nim chociaż zaprzyjaźnić?
Chciałabyś aby Tobie jako przyjaciółce zwierzał się z rozterek sercowych? Chciałabyś aby Ci opowiadał o swoich podbojach?
Chciałabyś się z nim spotykać jedynie jako przyjaciółka gdy nie uda Ci się go "złapać" na swojego faceta?

źle mnie zrozumiałaś.
związku nie będzie i na to się zgadzam.
Chciałabym układu gdzie sypiamy ze sobą, nie jesteśmy razem, ale łączy nas bliska więź, mogę mieć pewność że z nikim innym nie sypia,zależy mu na mnie jak na przyjaciółce. Chciałabym żeby mi zaufał, rozmawiał ze mną szczerze, żebym miała jakiś udział w jego życiu.
alexandraa13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując