|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 11 898
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
Cytat:
Napisane przez malina19
nie mogę się do końca zgodzić, ja w lo przez 2 lata miałam nauczycielkę, dzięki której nauczyłam się angielskiego bardzo dobrze, tylko dzięki niej, zdałam maturę rozszerzoną ustną na 95%, bez korków, bez kursów, tylko dzięki jej zajęc. (...) I tak to wszytko było w liceum, dodam że drugiej takiej anglistki nie spotkałam, w moje wcześniejsze nauczycielki aż tak nie były wymagające, całkiem ok była pierwsza, też sie strarała, naprowadzała i uczyła, każda po niej była trochę kiepska, do czasu tej z lo, na którą zmienili nam w 2 klasie lo.
|
wyjątek potwierdza regułę ja miałam taką panią od niemieckiego. ale co z tego, jak potem w LO uczyliśmy się od nowa, bo nikt nic nie umiał prócz mnie i mieliśmy babkę, która kazała zakuwać formułki i uczyć się ich na pamięć
---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------
Cytat:
Napisane przez Gryzeldaa
Nie wolisz skupić się na jednym, dwóch językach ale znać je tak przynajmniej na C1? Fajnie, że masz takie ambicje, ale jak można się uczyć 4 języków na raz?
Gdzieś wyczytałam, przy poradach w pisaniu Cv, że język wpisujemy tylko gdy znamy na poziomie dobrym lub bardzo dobrym, bez podstawowego.
|
Angielski szlifuję stale, czytam książki i oglądam filmy, czasem używam w pracy. Nie uczę się go, tak jak hiszpańskiego. Po prostu czytam artykuły, książki - to już inny etap uczenia się niż początkowy.
Niemiecki, znam podstawowy, ale nie ciągnie mnie do tego języka. Owszem, zamówie nocleg w hotelu, przełączę rozmowę, napiszę prosty mail i tyle mi wystaczy. Z czytaniem jest lepiej, rozumiem większość tekstu, który wpadnie mi w ręcę, ale przestałam mieć do niego pasję i nie chcę się zmuszać do jego nauki...
Hiszpański zawsze mi się marzył, od kiedy pierwszy raz odwiedziłam ten kraj i mam zamiar jego zakończyć certyfikatem, stąd szkoła językowa.
A szwedzki.. Azwedzki dla samej siebie. aczkolwiek, nie wykluczam zapisania na się kurs w przyszłym roku, o ile starczy funduszy. Choć na razie książką którą kupiłam okazała się ch****ią, więc zawieszam moje chęci...
Prawda, że w CV lepiej jest pisać jak zna się język komunikatywnie i ja tak robię, natomiast w liście motywacyjnym podaję iż, interesuję się kulturą i historią Hiszpanii i stąd rozpoczęłam naukę w szkole językowej.
Pomijam, że teraz mam na to czas, nie ma dziecka na utrzymaniu i mogę kasę inwestować w siebie. Lata lecą, młodsza nie będę, więc póki mam siłę, czas i pieniądze, to wole w siebie inwestować.
---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------
Cytat:
Napisane przez chochol
tusiamar, gdzie uczysz się szwedzkiego? też chciałabym zacząć, ale ceny w szkołach językowych mnie przeraziły, więc postanowiłam sama.
już kupiłam wydawnictwo 'szwedzki krok po kroku' i slucham lekcji audio Pimsleur, ale chętnie poczytam jak Ty to robisz bo mam już dziś głowę kwadratową (pierwszy dzień uff) 
|
Wiesz, właśnie ja też sama zaczęłam, ale książka mi zupełnie nie odpowiada. Kupiłabym inną, natomiast mój mąż mnie zamorduje jeśli wdam kasę na kolejną publikację. Ceny są owszem, zbijające z nóg natomiast ja znalazłam jedną szkołę, gdzie zastanawiam się, czy nie zapisać się w przyszłym roku Szkoła Językowa "Centrum Europy"
Edytowane przez be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592
Czas edycji: 2012-10-14 o 13:12
|