Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-10-14, 13:15   #181
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 11 898
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."

Cytat:
Napisane przez malina19 Pokaż wiadomość
nie mogę się do końca zgodzić, ja w lo przez 2 lata miałam nauczycielkę, dzięki której nauczyłam się angielskiego bardzo dobrze, tylko dzięki niej, zdałam maturę rozszerzoną ustną na 95%, bez korków, bez kursów, tylko dzięki jej zajęc. (...) I tak to wszytko było w liceum, dodam że drugiej takiej anglistki nie spotkałam, w moje wcześniejsze nauczycielki aż tak nie były wymagające, całkiem ok była pierwsza, też sie strarała, naprowadzała i uczyła, każda po niej była trochę kiepska, do czasu tej z lo, na którą zmienili nam w 2 klasie lo.
wyjątek potwierdza regułę ja miałam taką panią od niemieckiego. ale co z tego, jak potem w LO uczyliśmy się od nowa, bo nikt nic nie umiał prócz mnie i mieliśmy babkę, która kazała zakuwać formułki i uczyć się ich na pamięć

---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Cytat:
Napisane przez Gryzeldaa Pokaż wiadomość
Nie wolisz skupić się na jednym, dwóch językach ale znać je tak przynajmniej na C1? Fajnie, że masz takie ambicje, ale jak można się uczyć 4 języków na raz?
Gdzieś wyczytałam, przy poradach w pisaniu Cv, że język wpisujemy tylko gdy znamy na poziomie dobrym lub bardzo dobrym, bez podstawowego.
Angielski szlifuję stale, czytam książki i oglądam filmy, czasem używam w pracy. Nie uczę się go, tak jak hiszpańskiego. Po prostu czytam artykuły, książki - to już inny etap uczenia się niż początkowy.

Niemiecki, znam podstawowy, ale nie ciągnie mnie do tego języka. Owszem, zamówie nocleg w hotelu, przełączę rozmowę, napiszę prosty mail i tyle mi wystaczy. Z czytaniem jest lepiej, rozumiem większość tekstu, który wpadnie mi w ręcę, ale przestałam mieć do niego pasję i nie chcę się zmuszać do jego nauki...

Hiszpański zawsze mi się marzył, od kiedy pierwszy raz odwiedziłam ten kraj i mam zamiar jego zakończyć certyfikatem, stąd szkoła językowa.

A szwedzki.. Azwedzki dla samej siebie. aczkolwiek, nie wykluczam zapisania na się kurs w przyszłym roku, o ile starczy funduszy. Choć na razie książką którą kupiłam okazała się ch****ią, więc zawieszam moje chęci...

Prawda, że w CV lepiej jest pisać jak zna się język komunikatywnie i ja tak robię, natomiast w liście motywacyjnym podaję iż, interesuję się kulturą i historią Hiszpanii i stąd rozpoczęłam naukę w szkole językowej.
Pomijam, że teraz mam na to czas, nie ma dziecka na utrzymaniu i mogę kasę inwestować w siebie. Lata lecą, młodsza nie będę, więc póki mam siłę, czas i pieniądze, to wole w siebie inwestować.

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Cytat:
Napisane przez chochol Pokaż wiadomość
tusiamar, gdzie uczysz się szwedzkiego? też chciałabym zacząć, ale ceny w szkołach językowych mnie przeraziły, więc postanowiłam sama.
już kupiłam wydawnictwo 'szwedzki krok po kroku' i slucham lekcji audio Pimsleur, ale chętnie poczytam jak Ty to robisz bo mam już dziś głowę kwadratową (pierwszy dzień uff)
Wiesz, właśnie ja też sama zaczęłam, ale książka mi zupełnie nie odpowiada. Kupiłabym inną, natomiast mój mąż mnie zamorduje jeśli wdam kasę na kolejną publikację. Ceny są owszem, zbijające z nóg natomiast ja znalazłam jedną szkołę, gdzie zastanawiam się, czy nie zapisać się w przyszłym roku Szkoła Językowa "Centrum Europy"

Edytowane przez be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592
Czas edycji: 2012-10-14 o 13:12
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592 jest offline Zgłoś do moderatora