[primavera]

Jest już watek o wpadkach ubraniowych i makijażowych - może czas przyjrzeć się fryzurom sław? Ich niezbyt twarzowe uczesania czy kolory, a moze widoczne odrosty?

Na pierwszy rzut - Ewa Minge. Nie wiem, czy ten mop na jej głowie jest prawdziwy czy (raczej) sztuczny, ale wygląda...jak wygląda.


Kolejne - Olsenki. Odrosty, odrosty i jeszcze raz odrosty, do tego kiepska kondycja włosów (więc po co na siłę takie długie?)

Britney - kiepskie i zniszczone włosy, źle dobrane kolory (zarówno ten wypłowiały blond, jak i czern-zupełnie bez połysku). DO tego niedbała fryzura - ja rozumiem, że czasem trzeba tylko wyskoczyć do sklepu za rogiem - ale jakoś ja wtedy mimo wszystko staram się wyglądać jak człowiek