Dot.: Dziwiny, pomylony smsa od chłopaka ;/
Zgadzam się, że przecież nic takiego się nie stało - "jest impreza, ale nie chce mi się dzisiaj (...na nią jechać)" - co w tym złego? Ta konkretna sytuacja to jak dla mnie naprawdę żaden problem...
Ale przeczytałam Twój poprzedni wątek na temat tego chłopaka i sama nie wiem, czy ten Wasz powrót to był dobry pomysł - raczej nie. Jeszcze pod koniec września chłopak Ci powiedział, że nie jest gotowy się zaangażować - jest październik, a Ty oczekujesz cudownej przemiany... To tak nie działa, wątpię by z jego olewactwem i Twoim brakiem zaufania cokolwiek dobrego z tego wyszło.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
|
|