2012-10-15, 21:22
|
#319
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 415
|
Dot.: "Pracy szukamy-ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 3."
Cześć Dziewczyny!
Wpadłam po duchowe wsparcie Dostałam się na miesięczną praktykę (niestety bezpłatną) do dużego czasopisma dla kobiet. Wysmarowałam piękny list motywacyjny i nawet nie miałam rozmowy kwalifikacyjnej. Zaczynam za 2 tygodnie . Kilka moich znajomych tam pracuję, zostały właśnie po praktykach, wiec mam taką cichutką nadzieję (mam już pewne doświadczenie w tej działce)... Niestety znów włącza się moje czarnowidztwo. Boję się, że dam z siebie wszystko, a i tak będą lepsi. I co ja potem zrobię? Znowu pójdę na bezpłatną praktykę? Nie chce być wieczną praktykantką/stażystką .
Moja koleżanka przeszła 3-etapową rekrutację na praktyki (2-mies, oczywiście bezpłatne), właśnie zaczęła, wymagają by cały dzień siedziała w biurze i już szukają kolejnych kandydatów na następne miesiące.  Taki nikczemny proceder powinni ukrócić. Normalnie krew mnie zalewa.
Odnośnie dyskusji na temat filozofii itp. Ponoć wielu absolwentów filozofii ceni się za umiejętność logicznego myślenia (mają zajęcia z rozbudowanej logiki). Poza tym biorąc pod uwagę dzisiejsze realia mało który kierunek zapewnia pracę. I nie wierzę, jak w obliczu tak fatalnej sytuacji ostali się ci, którzy myślą, że jak mają mgr przed nazwiskiem to praca sama do nich przyjdzie .
|
|
|