2012-10-15, 21:23
|
#113
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 498
|
Muminku - oby Was ominęła ta operacja , przynajmniej jeden stres by odszedł... Trzymam kciuki, żebyście szybko do domku wróciły! 
Agaton - strasznie Ci współczuję! I tak jak Dearlie myślę, że nie zaszkodziłoby pójść i z kimś o tym porozmawiać. Wiem, że uważasz, że to jeszcze nie ten moment, ale czasem im wcześniej sięgnie się po pomoc, tym szybciej człowiek dochodzi do siebie. 
Twoje uczucia względem małej są zupełnie normalne. Szczególnie po takim porodzie, mamy często obwiniają dzieci za swoje cierpienie... Tylko czasami potem zaczynają obwiniać siebie, że są złymi matkami i błędne koło doła psychicznego się zamyka.
Oby u Ciebie z każdym dniem było coraz lepiej kochana!
A ciekawe co tam u Tamlin...?
I Choco się do nas już od dawna nue odzywa!
|
|
|