2007-02-16, 07:38
|
#2
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 133
|
Dot.: da sie nauczyc 5 letnie dziecko by umialo sie bronic?
Witam,
Też mam pięciotatka i też nie jest taki jak sobie zaplanowałam , zwykły ciapciak, ale jaki kochany. Pogodziłam się z tym, ma wiele innych cech krórych nie planowałam, a które zauważam na każdym kroku, widzę że zmienia się bardzo z każdym rokiem, niektóre cechy (zarówno te dobre jak i złe) narastają inne maleją. ale jedno wiem chyba niemożliwe jest sterowanie tym, w przeciwieństwie do wymuszania pewnych zachowań, co nazywam wychowaniem. Jest strasznie bojaźliwy co do sportów: konik, basen, narty, nawet rower to dla niego po prostu stres, z początku go zachęcałam, przymuszałam (jak się już przełamie np. przy wejściu na basen, to potem super się bawi i ciężko go do domu zabrać . Ostanio bardzo mnie zaskoczył bo jak przez pięć lat ciężko było go na rower posadzić, a jak już to po trzech minutach się flustrował, że mu nie wychodzi, a z miesiąc temu po prostu wsiadł i pojechał.
Moja rada, nie wnikaj tak bardzo, może się zmieni, a może nie. Nie bądźcie nadopiekuńczy za bardzo, a na swój sposób nauczy się dbać o siebie, czasem trzeba dać mu przegrać i nie pocieszać tylko powiedzieć, że tak bywa, a w nioski w końcu sam wyciągnie. Jesteśmy zwierzętami umiemy walczyć o swoje życie (tylko pamiętaj, te zwierzęta z "niewoli" czyt. spod rodzicielskiej opieki, bardzo często i szybko giną na wolności).
Choć absolutnie nie wiem czy tak jest u Was, to ty musisz wiedzieć ja Ciebie nie znam, więc bardzo proszę się nie tłumaczyć, nie bronić, tym bardziej mnie nie atakować 
Ps. A może któreś z Was-rodziców przejawia zawsze postawę pasywną wobec drugiego, jedna rzecz charakter, a druga, że dziecko nasiąka w domu pewnymi zachowaniami.
pozdrawiam, Ciebie i Twojego ciapciaka
|
|
|