Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Wiarygodne perfumerie internetowe
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-10-16, 11:32   #4592
czarnazuzia1
rude jest piękne:)
 
Avatar czarnazuzia1
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: nad jeziorem
Wiadomości: 12 607
Dot.: Wiarygodne perfumerie internetowe

Cytat:
Napisane przez Marikaso Pokaż wiadomość

wielka szkoda, ze producenci sami "psują" swoje wyroby...
potem ktoś to interpretuje po swojemu (tak jak ja w tym przypadku) i wychodzi taki "babol".
A napiszecie mi jeszcze jak to jest, ze nr seryjny jest wycięty na buteleczce, a buteleczka jest zapakowana w kartonik, a kartonik zafoliowany. To kto te perfumy pakuje w pudełka i folie? Nie producent?
na to pytanie nie odpowiem ,bo nie wiem
wiem ,ze w Outletach sa wycinane metki ,ale tam dostep łatwiejszy.
Mysle ,ze ktoras z dziewczyn udzieli odpowiedzi.
Ja nigdy nie zwracam uwagi akurat na wyciete kody ,nie sa dla mnie ważne.
Mam perfumy ,ktore sa u mnie ponad 15 lat i nadal dobre ,dlatego moze kody nie sa dla mnie wazne
zreszta jakos nie ogladam z nabożenstwem flaszeczek ,ktore zamawiam w polecanych ,otwieram i juz ..jedyny wyjatek to jak sie cos zepsuje ,mialam dwa takie przypadki ,zapsuty atomizer ,w produkcie Sisley i Diesel.W obydwu przypadkach zlozylam reklamacje i zostala uwzgledniona .Zamiast pultac sie na watku ,poprostu skontaktowalam sie z e-glamur Diesel ,tutaj nawet zdjecia nie chcieli tylko poprosili o odeslanie flakonu z dowodem zakupu ,spytali tylko czy chcem nową butelke czy zwrot pieniedzy pieniadze dostalam od razu na konto po otrzymaniu przez nich zwrotu,wybralam zwrot pieniędzy ,bo te buteleczki maja taki smieszny atomizer co sie psuje i z xyntią(sisley) zrobilam zdjęcie , wyslalam ,skontaktowalam sie telefonicznie ,poproszono mnie o wypelnienie druku reklamacji ,wyslalam razem z Soir de Luna i czekalam na nowy flakonik.Troszke to trwalo ,bo chyba ze 2 tygodnie ale ,to nie problem ,dostalam nowy flakon.Takie rzeczy sie zdarzaja bez wzgledu na to gdzie sie kupi .W stacjonarnej kiedys kupilam Clinique Aromatics Elixir i w polowie buteleczki tez odomowil współpracy atomizer ,perfumy zakupione w Poznaniu ponad 100km od domu ,skontaktowalam sie ,poproszono o odeslanie i dostalam nową butelke.Mnie nie ekscytuja takie rzeczy ,wszystko ma prawo sie zepsuc ,to tylko rzecz

czemu producenci mieszają ? nie wiem moge tylko spekulowac .
Drozeja produkty stosowane w perfumach ,mysle ,ze szuka sie podobnych zamiennikow ,zeby obnizyc koszty ,niby zapach ten sam ale juz inny,
Ja podalam przyklad Diora ,dziewczyny pisaly o innych markach ,a tak naprawde to podejrzewam ,ze kazda firma ma cos na sumieniu.
Wiele zapachow ,oryginalnych ,wyrozniających sie na tle tego co teraz sie pojawia , zostalo wycofanych , dla mnie to tez dziwne i bezsensowne ,bo nie umiem znaleśc na to odpowiedzi ,a jednak tak sie dzieje .
Nam tez sie zmienia odbior zapachow,czesto uzywamy jakiegos zapachu ,wracamy do niego po latach ,majac w pamieci i wielkie rozczarowanie ,az po x razy sprawdzamy czy to faktycznie ten sam zapach,ba nawet powrot po paru miesiacach moze byc rozczarowaniem ,ale tez sa takie ,ktore kiedys nam nie leżaly ,a teraz sa namietnie uzywane codziennie no tak juz jest ,dlatego w ocenie trzeba byc bardzo ostroznym ,bo latwo wystawic komus zła opinie ,a pozniej gorzej ja naprawic, obojetnie czego ona dotyczny
__________________
Obojetnego na niedole zwierzat i ludzka niedola nie wzruszy....prof Żabiński
Twój klik pomaga
nie ponosze odpowiedzialnosci za reklamy umieszczone przez WIZAZ w moich postach i PW






Edytowane przez czarnazuzia1
Czas edycji: 2012-10-16 o 11:39
czarnazuzia1 jest offline Zgłoś do moderatora