[katiem]

Napisane przez Anusia479

Dobry
My dzisiaj mamy wizyte u gin po skierowanie do szpitala i u położnej zobaczyć czy coś sie zmieniło. Boje sie troche tej kroplówki,bo nie wiem jak to wygląda z Niąniech sie wypowie któraś co rodziła z kroplówką,jak to sie odbywa.

Dearlie no to teraz możesz być spokojna i oby mały siedział grzecznie

Iwoncia oj daje Ci popalić malutek Twój,ale Gracjan miał tak samo jak był mały,darł się nocami bez powodu i w dzień czasami też. Cale noce biegaliśmy z Nim po mieszkaniu na zmiane.

U Nas słonko świeci piękne. Co do ubezpieczenia w pzu,to mnie mąż z pracy też tam ubezpieczył i jakoś 3600 za osobe płacą za Naszą składke. Czyli dostaniemy podwójnie.

Kurka my to nie mamy szczęścia do wynajmu mieszkańta baba co teraz u niej mieszkamy ciągle sie czegoś czepia,mimo,że płacimy jej regularnie to jej nie pasuje,że rachunki mają czasami opóźnienia no kurka wszystko sprawdza i pretensjewykończe sie.

Wiesz Aniu ja 1 i 2 mialam wywolywany ale po odejsciu wod wiec pewnie organizm zachowuje sie inaczej. W kazdym razie jesli chodzi o skurcze to zaczynalam od zera. I bardzo szybko poszlo. Po 4 godziniach od 1 skurczu.Szyjka w obu przypadkach byla dluga, nieprzygotowana na porod. Caly czas chodzilam, skakalam na pilce.
Ale sa dziewczyny ktore maja jednego dnia podana kroplowke i nic. na drugi dzien znowu....

KOnczi to niezle ci Dusia przespac potrafi

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Konczi dziekujemy
Od razu pomyslalam o tym naszym zlobku.....ale na szczescie widze jak Pawel z ochota tam idzie. Zawsze usmiechniety jak go odbieram.
A prezenty przesliczne. Ja uwielbiam takie pamiatki robione wlasnorecznie. Najpiekniejsza i najcenniejsza pamiatka.