2012-10-18, 11:03
|
#802
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Jak tam Dziewczęta? 
Ja prawko zdałam za 4 i powiem Wam, że różne egzaminy w życiu już miałam i ten by najgorszy! Tak się stresowałam, że noga na sprzęgle mi latała
Ja sobie właśnie robię mega wypaśną jajecznicę szyneczka, pomidor,pieczarki, ser żółty, cebulka smażone na maśle z ziołami 
Chłop przyjeżdża 28 wieczorem a rano do pracy idzie Trudno. Pomęczę go w nocy Myślę jakie jedzonko przygotować bo tam nie mamy kuchenki więc z domu muszę przywieźć. Piec to będzie nasz pierwszy zakup i już zaprzyjaźnione koleżaneczki radzą, abyśmy osobno kupowali rzeczy bo w razie rozstania wiadomo co kto ma zabrać. Nie ma to jak wsparcie Ale z drugiej strony racja, połowy lodówki nie zabiorę przecież. Ech pokręcone to wszystko. Jak myślicie?
Plany na dzisiaj? Idę z kolegą z kursu na plotki i gorącą czekoladę. Kurcze, znam go krótko a mam wrażenie jakbyśmy się od wieków znali
Potem kurs. Muszę się porządnie wziąć za ten niemiecki bo sobie baaardzo odpuściłam a tak chciałam chodzić
A tak w ogóle to postanowiłam wziąć się też za angielski i zdać FCE i poszukać chociaż byle jakiej pracy bo w planach mam też 3 kursy aby podrasować swoje CV.
I ostatnio ciągle przeglądam blogi o prowadzeniu domu, sprzątaniu, robieniu przetworów i marzy mi się domek! Z ogrodem (akurat chłop uwielbia grzebać się w ogródku ), z kotami i psami. Taki ciepły dom, w którym goście będą zawsze mile widziani, w którym będzie pachniało ciastem domowej roboty Czyli trzeba się porządnie wziąć za swoją przyszłość, co byśmy kredyt dostali
|
|
|