|
Dot.: najfajniejszy komplement jakim was obdarzono i totalny antykomplement
to było już jakiś czas temu, chciałam sobie kupić spodnie i wróciłam z pustymi rękom, załamana (bo ciężko mi znaleźć spodnie, które by nie wisiały na mnie ) i wtedy pocieszył mnie mój TŻecik mówiąc, że "szyjąc spodnie zapominają o ideałach" od razu mi się lepiej zrobiło
|