[iceflower]

Napisane przez nosferatku

Jak na imprezę, to ja bym zrobiła sushi.
dłubaniny co nie miara, ale pyszne, no i poręczne, poza tym ładnie wygląda.

Sushi chyba słabo jak na imprezie jest ciężarna, chyba że oszukane, z pieczonej ryby.

Napisane przez czarna_2011

Mi zawsze przed takimi imprezami wydaję się że będzie za mało, że ktoś nie znajdzie czegoś dla siebie, albo coś. A pozatym ja tak uwielbiam jak na stole jest tak ładnie, nie szynka i kiełbasa rzucona na półmisek, bo to kojarzy mi się ze starymi rodzinnymi imieninami, gdzie się robiło żurek i schabowego na obiad

Poza tym, francuskie trzeba piec, a jakoś nie wiem czy w prodiżu da radę. Gyros oczywiście będzie bo jest przepyszny, co do tej greckiej może faktycznie masz rację, ale ja tak ją lubię, hm... No i te skrzydełka, zapewne zamarynuję, i wstawię do prodiża tak przed podaniem, żeby były prosto z tego, a nie odgrzewane, i chyba że grecką podam w misie wraz z tym.

No tak, przeoczyłam że nie masz piekarnika to francuskie odpada. Mi też się zawsze wydaje że będzie za mało, ale przenanalizowałam sobie to już na przykładach i doszłam do wniosku, że lepiej zrobić 4 efektowne dania i deser niż 10 efektownych dań. Pracy jest mniej, bo przygotowanie większej ilości z tych samych składników jednak trwa krócej (przynajmniej w moim procesie wytwórczym), niż wi ększej ilości dań i wychodzi bardziej ekonomicznie, a i tak zawsze jedzenia zostaje a ta różnorodnośc niekoniecznie zawsze jest doceniana. No ale może się mylę.