2012-10-26, 00:12
|
#2605
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
O dziś widzę spory ruch na wątku - do tego temat ciuchowy
Ja bym swój styl nazwała kobiecy-rockowy, czasem z nutką vintage.
Kolorystycznie szafę mam dość nudną, lubię kolory przydymione, nie mam nic czerwonego (bordo tak, czerwone nie), żółtego czy coś. Jedynym szaleństwem jest koralowa dresowa marynarka.
Dużo w niej czerni, beżu, szarości, trochę (ale nie czystej) bieli, granatu, khaki czy karmelowych brązów (pasuje mi).
Lubię długie swetry ( w ogóle swetrolubna jestem),w bluzkach fason nietoperza, ale wtedy dół musi być mocno dopasowany. Hitem tej jesieni u mnie są legginsy grube z bershki (bo w ciąży mi się przydały ) z zamkami skośnymi u góry, są jak spodnie - fajne do swetrzysk, marynarek. Teraz je lubię bo czuję się w nich jak w dresach, są takie "pluszowe".
O te: http://www.bershka.com/webapp/wcs/st...2Bpunto%2Broma
Lubię "skórę". Mam kurtkę z bershki (eko ale matowa, wygląda jak skóra, zero efektu ceratki) zapinaną na skos, taka motocyklowa, kocham ją. Mam też skórzane spodnie, ale dopasowane - też uwielbiam.
Z bluzkami też mam trochę problem, lubię jak są troszkę oversize ale muszę mieć wtedy bardzo dopasowane spodnie, lubię jak bluzki są dłuższe.
Hania: co do woskowanych spodni - ja nie mam Zarowych, bo wcześniej kupiłam w Bershce ( i to jeszcze na mega wyprzedaży) i uwielbiam je po prostu! Chętnie przygarnę ciemnozielone z Zary lub bordowe (bo mam czarne) ale to już na "po ciąży". Macałam - bardzo są fajne.
Teraz jest trend na rockowe dodatki i wszędzie dżety/ćwieki.
Lubię te elementy ale z umiarem, nie może się świecić za bardzo, nie może być ich za dużo.
Np. nabyłam taki bordowy i czarny sweter: http://www.stradivarius.com/webapp/w...2Bz%2Bdzianiny i on już jest dla mnie wystarczająco "ozdobny".
Raczej wolę skromniej w ciuchach a do tego fajny wisior.
Asiuk : buty fajne, lubię typu bikery/workery (mam wysokie przed kolano, ocieplane z myślą o zimie).
I lubię militarne żakiety/płaszcze, najlepiej rozkloszowane i dopasowane.
Lubię też połączenie szorty + rajstopy, ale tylko w dobrych zestawieniach.
Chciałabym jakieś fajne botki jesienne, ale z kasą krucho teraz, fajne są w ryłko.
W ogóle tak jak hania mówi, że ma hip-hopową duszę , to ja mam rockową. Nie ubieram się na czarno od głowy po palce u stóp już, jest dużoo bardziej kobieco, ale ciągnie mnie właśnie w taką stronę.
I bardzo lubię eksperymentować z makijażem (oko), chociaż ust nie maluję bo nie wiem czy mi pasują
Hania: zdrowia dla Małej!
Miskowa: lipa z hamulcami...właśnie sobie pomyślałam - a co się robi jak to się trafi w trakcie jazdy? Masakra!
Ciekawe jak Sanetka..
|
|
|