[elena_100]

cześć

Napisane przez lidka0308

Witanko!

wybaczcie, że nie cytuję, ale jakoś zmęczona jestem

Dziś lepszy dzień pod względem rekrutacji, bo trzy osoby się zjawiły, oby do jutra się nie rozmyśliły, przyszły na szkolenie i chciały pracować, bo ja się nerwowo wykończę

Gratulacje dla Anesh!!!

Dearlie trzymam kciuki za wyjaśnienie sytuacji

Katee i jak tam u dentysty? a położna coś mądrego powiedziała o kupie i wysypce?

Śliczne fotki naszych wątkowych maluszków, my chyba jacyś wyrodni rodzice jesteśmy, bo małej jakoś zdjęć nie robimy trzeba się poprawić pod tym względem

Trzymam kciuki za nowych pracowników i żebyś się już nie musiała tym tak stresować.

Napisane przez Iwoncia81

Jeeeeeejuuu, nie wiem czy zbieg okoliczności czy co ale wzięłam termometr, końcówke uciaprałam oliwką i pogmerałam małemu w pupie ale kupsko nie szło, ale potem za 30 minut zaczął cisnąć i jak kiedyś głośno strzelał z kupy tak dzisiaj cicho poszło i gdyby nie ten zapaszek drażniący nosa to myślałabym że nic nie zrobił
Jak zajrzałam do pampka to miałam radoche a jednocześnie płakać mi sie chciało ile tam tego było
Cud że pampek wytrzymał

Dzięki kobietki za podpowiedź z tą oliwką

Napisane przez tamlin111

Wiecie co mi Żwirek odstawił? Wykąpany, pachnący, zabieram do karmienia a ten pociumkał chwilę i krzyk. Ale taki okrutny, jakby straszna krzywda mu się działa. Lulałam, tuliłam, bekaliśmy, masowałam brzuszek, śpiewałam, a on szukał cyca, ale nie chciał go ssać. Na szczęście miałam flaszkę odciągniętego mleka i mu dałam z butli. Zjadł pięknie wszystko. Boję się że nie będzie chcial już cyca...
Poza tym mam narożnik nowy I kaloryfery I buty

Aleś się obkupiła

Napisane przez colds

Zdjęcia Melci
Najpiękniejszy bezzębny uśmiech

Melcia śliczna

Napisane przez OlejmyJutro

Witam !
Walczyłam o mleczko i się udało Piłam karmi i herbatkę na laktację. Pomogło i mleczka jest więcej. Tylko co z tego jak Elencia przyzwyczaiła się chyba do butli, bo z cyca je tylko jak jej łatwo leci, a jak trzeba włożyć trochę więcej pracy to chwile ssie i puszcza, łapie znowu i puszcza...
Jak nie jedno to drugie. Oczywiście ciągle cos z karmieniem musi być nie tak.. A no i butelki już też nie chce jeść, jak czuje smoczek w buzi to albo płacze albo wypycha językiem, ale cyca do buzi do chetnie.

To ja mam bezproblemowy egzemplarz. Jak jest głodna ciągnie ze wszystkiego z czego tylko mleko leci.

Napisane przez asiejka86

Pytanie do mam dziewczynek-czy przy zmianie pieluszki uzywacie zasypek albo oliwki na pachwinki i okolice intymne? czy zawsze smarujecie kremem np pupikiem, sudokremem, linomagiem?

Nic nie używam. Od czasu do czasu smaruję tylko pachwiny kremem pielęgnacyjnym. Położne w szpitalu absolutnie zabroniły smarować okolice intymne bo potem krem dostaje się do środka i jakieś tam zakażenia bakteryjne są. Tylko pachwinki i trochę koło dupki na dole. Jak na razie odpukać ale odparzeń brak.

Napisane przez tamlin111

Przedstawiam Maję Anesh:

No cudo kruszynka, jak mama

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

No ja ze spowiedzią mam spokój bo w kościele ewangelickim trzeba tylko akt urodzenia.