2012-10-28, 06:44
|
#6
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Christina
Cytat:
Napisane przez effulla
która z Was, drogie Wizażanki, posiada kolczyka "Christinę"? Czy przekłucie dla Was było bolesne? Jak ją pielęgnowałyście? Czy szybko się goi? Co sądzicie o tym miejscu przekłucia?
Szalenie mi się podoba ten kolczyk jednak wiadomo, miejsce jest dość wilgotne i ciepłe... zastanawiam się więc jak wygląda gojenie tej ślicznoty oraz czy haczy o bieliznę. ORAZ czy szczególnie dbacie o niego podczas miesiączki. Mam nadzieję, że za jedno wrzucone zdjęcie nie dostanę batów (chcę żebyście wiedziały o jaki kolczyk chodzi). Wybrałam stosunkowo najmniej obnażające.
|
PosiadaŁAM to przekłucie, ale wyjęłam po kilku miesiącach kolczyk ze względu na to, że było mi niewygodnie Przekłucie było bolesne i odczuwałam dyskomfort jeszcze przez jakiś czas, ale oczywiście każdy ból jest do wytrzymania. Jeśli chodzi o dbanie o przekłucie - najlepiej oczyszczać rankę solą fizjologiczną i dać jej się goić samodzielnie, ewentualnie dodać do tego pielęgnacje Octeniseptem jeśli wiemy, że rany na naszym ciele goją się powoli. Ja raczej jestem za samodzielnym gojeniem. Do tego oczywiście luźna, oddychająca bielizna (bawełniana), żadnych koronek przez okres gojenia. U mnie gojenie trwało ok. 3 miesięcy. Podczas miesiączki nie było potrzeby dbać jakoś szczególnie, ponieważ nie wiem jak u innych, ale u mnie wejście do pochwy znajduje się jednak w innym miejscu niż kolczyk Ale warto byłoby stosować wtedy tampony, żeby nie drażnić podpaską kolczyka. Ja wyjęłam ze względu na codzienną jazdę konną, która skutecznie utrudniała mi gojenie ranki, ale w codziennym "użytku" kolczyk nie wadzi i prezentuje się świetnie, toteż polecam 
Cytat:
Napisane przez effulla
Kwestia seksu- pojęcia nie mam jak to może wpłynąć, raczej patrzę na walory wizualne, które mnie zadowolą  JEDNAK jeśli ktoś ma jakieś doznania będę wdzięczna za napisanie wszystkiego  wiadomo, jakby jeszcze jakieś korzyści z seksu były to już w ogóle super 
|
Christina to przekłucie fragmentu skóry, w zasadzie już na łonie. Jedną tylko częścią przylega do śluzówki, jednak nie styka się z łechtaczką, w ogóle nie jest to kolczyk intymny sensu stricto. Nie ma możliwości zwiększać doznań
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
|
Edytowane przez mary_poppins
Czas edycji: 2012-10-28 o 06:48
|
|
|