Witajcie Dziewczyny.
Mam do Was bardzo ważne dla mnie pytanie, z odpowiedzią na które nie potrafię sobie poradzić sama. Na samym początku zaznaczę, że mam już umówioną wizytę u dermatologa ale dopiero w połowie grudnia, i też dopiero po tej wizycie planuję zakup nowych środków do pielęgnacji, ale staram się już zapoznać z tematem, żeby zadać Pani Doktor odpowiednie pytania.
Mam skórę tłustą, rozszerzone pory, zaskórniki, świecącą się. Kiedyś z dużą tendencją do wyprysków, teraz już mniej (nie ma aż takich wysypów), ale jednak ciągle się z tym problemem borykam (nie są to pojedyncze niespodzianki).
Otóż, jak już wspomniałam, planuję zakup całej serii do pielęgnacji mojej buzi. Ponieważ jest to zima, to chciałabym skupić się na rozjaśnieniu blizn potrądzikowych i wyrównaniu powierzchni skóry - do tego celu chcę wykorzystać kosmetyki z kwasami z BU/ZSK. W planach mam zakup delikatnego olejku myjącego, toniku, kremu/olejku na dzień i na noc i jakiś peeling (maseczka). Domyślam się, że potraktowanie skóry kosmetykami, z których każdy będzie posiadał kwasy nie będzie zbyt dobrym wyjściem, dlatego zwracam się do Was z pytaniem,
które z nich powinny te kwasy posiadać?
Zastanawiałam się nad tonikiem i kremem/olejkiem na noc z kwasami oraz 1 - 2 razy w tygodniu peeling enzymatyczny, ale czy to nie za dużo? (olejek myjący delikatny, krem/olejek na dzień głównie nawilżający i ochronny). A jeśli to za dużo, to czy lepiej w kwasy wyposażyć tonik czy krem/olejek na noc?
Wiem, że to wiele pytań, jeżeli już się pojawiły to przepraszam za powtórkę, ale przekopanie ponad 100 stron tylko tego wątku nie jest łatwe. Korzystałam z wyszukiwarki, ale nie udało mi się znaleźć odpowiedzi na moje pytanie
Jeżeli udało Wam się przeczytać cały mój post to bardzo, bardzo dziękuję za to i liczę na jakiekolwiek sugestie, porady, które pomogłyby mi w odpowiednim wyborze kosmetyków.
Pozdrawiam Was serdecznie!