Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Ile powinien kosztować e-book?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-10-30, 13:46   #12
MartaMagda
Zakorzenienie
 
Avatar MartaMagda
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z szafy
Wiadomości: 7 859
Dot.: Ile powinien kosztować e-book?

Cytat:
Napisane przez wesna Pokaż wiadomość
Po pierwsze, ten wątek nie jest o audiobookach, bo dla mnie to zupełnie inna para kaloszy.

Jeżeli chodzi o e-booki, to powiem z perspektywy osoby, która sprzedaje e-czytniki. Większość osób, które pytają o cenę książek na te urządzenia, przewraca oczami i rezygnuje z zakupu, lub przechodzi do pytania: "yyy, ale tak normalnie z internetu też można, prawdaaaa?". I uwierz mi, nie będę im wciskać że to MUSI tyle kosztować, bo MUSIMY dobrem wspólnym ratować rynek e-książek w Polsce. W naszym kraju, przy naszych zarobkach to zwyczajnie nie przejdzie.

Po drugie, może i ten rynek się rozwija, ale czy przeprowadzono jakieś badania czy nie rozwijałby się BARDZIEJ gdyby te pliki były tańsze? Świetnym przykładem są tutaj ceny biletów do kin, które też są horrendalne zawyżone, ale od lat tłumaczy nam się, że to MUSI tyle kosztować. I co? I zrobiono środę w orange, i kina w środy pękały w szwach bo ludzie zdecydowali że za 10zł bardzo chętnie obejrzą film. Kiedy ta promocja przeniosła się do Multikina (ta sieciówka ma mniej kin w Polsce) to Cinema City samo, z własnej inicjatywy obniżyło w środy bilety do kina. Za ich przykładem poszedł Helios wprowadzając tanie wtorki. Widocznie się im opłacało. Teraz mamy tańsze bilety z kinder bueno, tańsze czwartki, bilety promocyjne za 14 zł, etc.

Argument, że to MUSI tyle kosztować kompletnie do mnie nie trafia i jako konsument nie dam się robić w bambuko (jak widać nie jestem osamotniona w tym wrażeniu)
Czyli jesteś osobą, która i tak nie kupi, bo mimo braku poznania realnych argumentów, uważasz że i tak z Ciebie zdzierają - to samo dzieje się w przypadku literatury papierowej. Koszt wyprodukowania książki a cena dla klienta różnią się diametralnie. Nie doszukiwałabym się tutaj teorii spiskowych jak to cwani wydawcy e-booków chcą żerować na klientach.

Poza tym środy z Orange są tylko w środy W pozostałe dni tygodnia ceny biletów są standardowe, a w weekendy droższe. Sądzę, że na tej samej zasadzie działają obniżki na niektóre pozycje w księgarniach internetowych.

Poza tym cytując Ciebie: "yyy, ale tak normalnie z internetu też można, prawdaaaa?". Nie, nie można to kradzież, ale każdy ma swoje sumienie i postępuje według własnych zasad moralnych.

Raz jeszcze zachęcam Cię do sprawdzenia, skąd tak wysokie ceny

Cytat:
Napisane przez dacn Pokaż wiadomość
Jestem czytelnikiem, nie znam sie na ekonomi, na promocji, na prowadzeniu firmy, na opłatach, na marketingu,...
jestem czytelnikiem znam sie na czytaniu książek
Jestem też osoba oszczędną i wole wydać 40 zł na książke papierową, którą moge przeczytac nawet w wannie, a później odstawić na półke lub odsprzedać, niz 30 zł za ebooka.
Wiem że w biznesie moze byc trudno, ale dla mnie jako klienta ceny są nie do zaakceptowania.
Również jestem klientem, nie mam z tym rynkiem nic wspólnego, poza żywym zainteresowaniem, skąd się pewne rzeczy biorą w tym, dlaczego e-book jest niewiele tańszy od książki.

Swoją drogą, kiedy powstawały książki były towarem luksusowym i ich cena (pomijając powszechny analfabetyzm) również mogła się wydawać wysoka.

Generalnie sądzę, że kiedy wersje wirtualne książek staną się popularne i bardziej atrakcyjne dla czytelnika niż wersje papierowe, kiedy na rynku pojawi się konkurencja, dopiero wówczas będzie można liczyć na obniżenie cen. Na razie jest na to za wcześnie.

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Cytat:
Napisane przez mbamboo Pokaż wiadomość
Nie powtarzając tego, co zostało już powiedziane, podam tylko kilka przykładów z Wielkiej Brytanii - wcale nie jest aż tak różowo, jak uważasz, z tego co widzę.
[klik]
[klik]
[klik]
Natomiast muszę przyznać, że książki tutaj są tanie, i mogę sobie kupić trzy za pięć funtów od sztuki, mając do dyspozycji po opłaceniu rachunków i jedzenia ok. 50 funtów. W Polsce za 50 złotych kupiłabym jedną książkę. Ale to co innego.
Jeszcze nam ten dziadowski VAT dowalili. Dranie!
MartaMagda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując