2012-10-30, 17:13
|
#954
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 43
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Napisane przez Halimaa
Nebula- ja też nie załapałam.. sinusoida dla tych wartości jest ujemna, poza tym ma wartości <-1, 1> na całej dziedzinie.  
Nie wiem niestety jak zbić te kilka kilogramów, z którymi się źle czujesz. Wiem tylko że masz zdrową wagę, a chudość, np. taka od leków to nic zdrowego. :/
Ja za to zamieniłam się w burrito. Przerastają mnie chwilowo zobowiązania, terminy. Staaary schemat. Rano nie mogę wstać, przegrywam tę walkę, ze sobą uciekając przed światem w sen. Jak jestem poza domem, marzę żeby tam wrócić, jak wrócę to hop do łóżka i wszystko wydaje się taaakie duże i straszne. Jutro nie ma zmiłuj, mam spotkanie, potem zajęcia do poprowadzenia. Postaram się do tego czasu skupić i nie myśleć o reszcie.
|
Głowa do góry, trzymamy kciuki
Ja dzisiaj uprzątnełam część bałaganu i jest duzo, duzo lepiej.
Od jutra rozpoczynam plan intensywnej nauki bo przyszly tydzien to bedzie istne szalenstwo.
Plany do niedzieli:
-intensywna nauka codziennie,
-limit na komputer do 30 min kazdego dnia,
-gimnastyka,
-utrzymac porządek-niech chociaż on będzie tym pierwszym krokiem do pozytywnych zmian
Dziewczyny, dziękuję, że jesteście
__________________
-minimalizm,
-regularna nauka,
-walka z prokrastynacją,
-dbam o zdrowie i wygląd,
-zrzucam kilogramy.
TYM RAZEM SIĘ UDA!
|
|
|