Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - ja + koleżanki w związkach.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-10-31, 16:47   #5
kleo_4
Zakorzenienie
 
Avatar kleo_4
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 7 570
Dot.: ja + koleżanki w związkach.

Cytat:
Napisane przez blair01 Pokaż wiadomość
Otóż przyjaźnie się z 3 dziewczynami, dobrze się dogadujemy, imprezujemy razem i spędzamy ze sobą dużo czasu. Jakiś czas temu sytuacja się zmieniła, tzn. dwie moje przyjaciółki poznały fajnych chłopaków i od kilku miesięcy są w związkach. Trzecia moja koleżanka często poznaje nowych chłopaków, umawia się z nimi na randki itd. jest bardzo 'rozchwytywana'.

A ja ? Uważam siebie za fajną, miłą i ładną dziewczynę. Mam kilka małych kompleksów, jednak ogólnie lubię siebie i podobam się sobie. Nie jestem też nieśmiała, może bardzo przebojowa też nie, raczej taka normalna. Nigdy nie byłam w związku, kiedyś spotykałam się z kilkoma chłopakami jednak nie było to nic poważnego i nigdy nic z tego nie wyszło. Od pól roku nie byłam na żadnej randce. Mam kolegów w klasie, z którymi czasami rozmawiam i kilku z poza szkoły. Jednak nie utrzymujemy stałego kontaktu, jedynie gdy przypadkowo spotkamy się w mieście czy na imprezie to rozmawiamy. Zauważyłam, że czasami zdarza się że którys chłopak bardziej się mną zainteresuje jednak po kilku rozmowach to zainteresowanie spada... sama nie wiem dlaczego. Nie pamiętam kiedy ostatnio jakiś chłopak do mnie zagadał. Sama nie wiem co robię źle, wydawało mi się, że wszystko ze mną w porządku, ostatnio jednak zaczynam myśleć, że może jestem jakaś dziwna i ludzie uważają mnie za mało interesującą osobę...

Czuje się głupio gdy wychodzimy na imprezę z dziewczynami i one trzy mają ze sobą chłopaków a ja jestem sama. Jest to dla mnie niezręczne, czuje się jak takie piąte koło u wozu. Głupio jest też, gdy dziewczyny zaczynają rozmowę o chłopakach, nie chodzi tylko o przyjaciółki ale tez o koleżanki, one opowiadają sobie o nowych znajomosciach, rozterkach sercowych. A ja nigdy nie mam nic do powiedzenia. Nie chce im po kilka razy tłumaczyc sie czemu się z nikim nie umawiam.


Wiem, że napisałam to trochę nieskładnie ale nawet cięzko mi jest wytłumaczyć dokladnie to, jak się czuję. Mam nadzieję, ze ktos zrozumie Dodam, że jestem w 3 klasie liceum.
Może problem nie tkwi w wyglądzie, lecz charakterze? Nie znam Cię, niestety nie umiem więcej powiedzieć na podstawie tego postu.
__________________
Kiedy kobieta ma na sobie uśmiech, cała reszta to tylko dodatki do stylizacji

Kocham i jestem kochana

14.12.2015♥ Moje malutkie-największe szczęście
kleo_4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując