Dot.: Z Ewką Chodakowską ćwiczymy, rzeźbę sobie robimy, cz. 5
wiesz ja z dieta wlasnie muszę sie ostro ogarnąć. a mam problem bo większości ''zdrowych rzeczy'' ja nie jadam bo nie lubię- jakoś się nie nauczyłam jadac warzyw itd.....naprawdę warzywa jakie jadama policzę na palcach jednej ręki... 6 lat temu po operacji resekcji żołądka miałam baaardzo restrykcyjną dietę - stosowałam ją pół roku potem już coraz lepiej sie czułam- zjadłam batonik i brzuch nie bolał itd i od tamtej pory zaczęłam odpuszczac pomału- musiałam jeść prakatycznie same nabiał no i tylko gotowane, zero samazone, gazowanego słodyczy itd- ale wtedy wiedziałam, że od tego zalezy moje zycie i zdrowie- tym bardziej, ze po czasie lekarz powiedzial, że jak wszystko w normie to moge jeść wszystko praktycznie- i alkohol od czasu do czasu itd tylko chyba zakaz na kawę mam ..teraz jak dobrze sie czuje na wiele rzeczy pozwalam itd- nie jestem w stanie zmienić diety- ograniczyć pewnych rzeczy ot tak 
iduska z kazdym skalpelem będzie coraz lepiej
Edytowane przez jlys
Czas edycji: 2012-10-31 o 17:48
|