|
Dylematy religijne.
Myślę, że powinnaś żyć według tego w co TY wierzysz, a nie Twoi rodzice czy dziadkowie. Sama jako chrześcijanka nie uznaję kościoła i gotuję się, gdy ktoś pyta po co noszę krzyżyk czy różaniec w formie bransoletki, skoro nie chodzę na msze, a w niedziele piję kawę z TŻ w centrum handlowym. W Boga wierzę. Traktuję go jak przyjaciela. Nie Pana. A na ślub cywilny nawet nie ubiorę białej sukni, bo mi się właśnie z kościołem kojarzy. Trzymaj się.
__________________
1. Dbam o cerę i ciało.
2. Zapuszczam włosy.
3. Zdrowo się odżywiam.
4. Pracuję nad charakterem.
|